Ile ważą przemówienia w polityce? Ich znaczenia nie należy przeceniać – ale znane są też przykłady osób publicznych, które zapadły w pamięć głównie dlatego, że miały wybitny talent oratorski. Choćby Cyceron, który do dziś jest uważany za jednego z najwybitniejszych mówców w dziejach. Uważa się go za klasyka gatunku w kategorii przemówień politycznych, bo świetnie władał słowem – ale też dlatego, że był zadeklarowanym obrońcą republiki i jej wartości, w tym demokracji.
Jednak jego talent oratorski nie rozkwitł sam z siebie. Okazał się on ważnym orężem w głębokim sporze politycznym, który trawił wtedy Imperium Rzymskie. Pod koniec poprzedniej ery znalazło się ono w głębokim kryzysie politycznym, a z impasu wyrwał je dopiero Juliusz Cezar, który zdołał w swoich rękach skupić pełnię władzy.
Toutes proportions gardées, ale warto dostrzec pewną analogię. Współczesna inkarnacja Imperium Rzymskiego – Unia Europejska – obecnie również znajduje się w politycznym impasie. Wyjścia z niego szuka podobnymi metodami, jakimi robił to rzymski Senat ponad dwa tysiące lat temu: przemówieniami politycznymi, w których są podejmowane próby definicji przyczyn problemów i wskazania metod ich rozwiązania. Do europejskiego grona dyskutantów dołączył właśnie Mateusz Morawiecki. Jego opinia mocno zaczęła rezonować w całej Europie – najlepszy sygnał zmian zachodzących na naszym kontynencie pod wpływem wojny na Ukrainie.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.