Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę, 12 kwietnia, w miejscowości Pawłów na terenie powiatu dąbrowskiego w województwie małopolskim.
Trwa ustalanie tożsamości zmarłej
Przed godz. 18 oficer dyżurny straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, że w przepływającej przez miejscowość Wiśle dostrzeżono zwłoki kobiety. Makabrycznego odkrycia dokonał jeden z przechodniów, który spacerował nad rzeką.
Na miejsce zostali skierowani strażacy, którzy przy pomocy łodzi wyciągnęli denatkę na brzeg, a także policjanci i prokurator. Na chwilę obecną wiadomo jedynie, że była to kobieta w średnim wieku.
Jej tożsamość oraz okoliczności śmierci pozostają na razie nieznane. Nie wiadomo, czy padła ofiarą przestępstwa, czy nieszczęśliwego wypadku.
Śledczy oczekują na wyniki sekcji zwłok
Zwłoki znajdowały się w fazie zaawansowanego rozkładu. Zgodnie z procedurami, zostały one przewiezione do zakładu medycyny sądowej, gdzie zostaną poddane sekcji.
– Policjanci z pionu dochodzeniowo-śledczego i technik kryminalistyki pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności zgonu oraz dane personalne kobiety – poinformowała w rozmowie z Gazetą Krakowską st. asp. Ewelina Fiszbain, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej.
Zakopane zwłoki w Bielowicku na Śląsku
To kolejne makabryczne odkrycie, jakiego dokonano w ostatnich dniach w południowej części Polski. W nocy z 30 na 31 marca, w miejscowości Bielowicko w województwie śląskim stróże prawa odnaleźli na terenie prywatnej posesji zakopane zwłoki mężczyzny.
Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń lokalnych mediów, mężczyzna mógł paść ofiarą przestępczych porachunków, a na terenie wspomnianej posesji może znajdować się więcej ukrytych zwłok.
Czytaj też:
Wyrzucił narkotyki pod nogi policjantów. Partnerka 27-latka opowiedziała o gehennieCzytaj też:
Mafia urządziła rzeź w Bielowicku? Nieoficjalnie: Policja szuka więcej niż jednego ciała