Goepolityka Morawieckiego, przestraszona Kamala Harris i brylujący Jacek Kurski. Podsumowanie wizyty w USA

Goepolityka Morawieckiego, przestraszona Kamala Harris i brylujący Jacek Kurski. Podsumowanie wizyty w USA

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Krystian Maj/KPRM
Maxymalne przyspieszenie produkcji myśliwców F-35 dla Polski w amerykańskiej firmie Lockheed Martin, rozmowa z wiceprezydent USA na temat polityki Emmanuela Macrona i Olafa Scholza wobec Chin i wsparcie dla Ukrainy to zarys trzydniowego pobytu szefa polskiego rządu w Stanach Zjednoczonych.

– W kwestiach zbrojeniowych stawiam przede wszystkim na współpracę ze Stanami Zjednoczonymi – tymi słowami rozpoczął konferencję w zakładach Lockheed Martin w miejscowości Marietta, gdzie produkowane są myśliwce F-35 dla Polski. Pierwsze mają dotrzeć w przyszłym roku do polskich pilotów.

– Rozmowy dotyczące zakupu myśliwców były prowadzone przez Georgette Mosbacher, ale miały zostać później dostarczone. Wynegocjowaliśmy maksymalne przyspieszenie produkcji. Zamówienie dla Polski to 15 proc. rocznej produkcji firmy Lockeed Martin – mówi nam członek polskiej delegacji w USA.

Mateusz Morawiecki w USA. Rozmawiał z Kamalą Harris

Zbrojenia nie były jedynym tematem poruszanym podczas wizyty Mateusza Morawieckiego w Stanach Zjednoczonych. Polski premier odbył też szereg rozmów dotyczących wsparcia dla Ukrainy. Zainteresowaniem Kamali Harris w tej sprawie polski premier miał być pozytywnie zaskoczony.

– Mimo tego, że pani wiceprezydent nie zajmuje się kwestiami wschodnimi, bo to obszar zainteresowań prezydenta , to był żywo przejęta sytuacją na Ukrainie. Dziękowała nam za pomoc. Była też realnie przestraszona zachowaniem Francji wobec Chin – mówi osoba uczestnicząca na spotkaniu z Kamalą Harris.

Choć wiceprezydent USA pokazywała zainteresowanie tematem Ukrainy, to polski premier obawia się, że amerykańska opinia publiczna nie jest przejęta wojną. Mateusz Morawiecki mówił o tym między innymi na spotkaniu w Atlantic Council, think thanku zajmującym się sprawami międzynarodowymi. Tam też polski premier był pytany przez zagranicznych dziennikarzy o to, jak zamierza rozwiązać problem napływającego do Polski ukraińskiego zboża.

Sprawa Ukrainy jednym z tematów premiera w Stanach Zjednoczonych

Mateusz Morawiecki podczas wizyty w USA sporo czasu poświęcił na rozmowy o Ukrainie z ekspertami, liderami opinii. – Trzeba ich cały czas uświadamiać co się dzieje na wschodzie – mówi nam osoba z kręgów rządowych. Uświadamianie przynosi rezultaty, co pokazała jedna ze scenek w Waszyngtonie, którą obserwowaliśmy.

W jednej z restauracji, kiedy obsługa dowiedziała się, że przyjechała delegacja z Polski, zaczęli ich częstować w podzięce za przyjęcie milionów Ukraińców do kraju. „Slava Ukraini” (red. Chwała Ukrainie) – krzyczeli amerykańscy pracownicy restauracji. Ten ładny obrazek nie pokazuje jednak amerykańskiej rzeczywistości, dla której Ukraina to bardzo odległy kraj.

Jakie są ambicje Jacka Kurskiego?

Na zakończenie wizyty w USA Mateusz Morawiecki spotkał się z premierem Ukrainy Denysem Szmyhalem i wziął udział w dyskusji o globalnych wyzwaniach ekonomicznych w siedzibie Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W tym miejscu brylował , obecnie dyrektor wykonawczy w Banku Światowym. Premier jednak nie znalazł czasu na spotkanie z byłym szefem . Panowie uścisnęli sobie tylko dłonie i wymienili kurtuazyjnych parę zdań.

– Bank Światowy to nie są ambicje Jacka. Grał silnie na osłabienie Mateusza, a teraz obserwuje, że szef rządu odbudował swoją pozycję w obozie . A takimi wizytami jak ta w USA premier pokazuje Jarosławowi Kaczyńskiemu, że potrafi budować nie tylko swoją, ale też pozycję Polski zagranicą – mówi jeden z naszych rozmówców.

Czytaj też:
Kurski nie porzucił marzeń o polskiej polityce. „Będę gotowy do nowych zadań”
Czytaj też:
Kulisy spotkania Morawieckiego z wiceprezydent USA. „Była przerażona zachowaniem Macrona”