Tak wynika z zaświadczenia lekarskiego odczytanego na jego sobotniej konferencji prasowej w Sejmie.Sam Lepper powiedział dziennikarzom, że "zdecydował się ujawnić informacje o swojej chorobie ze względu na różne insynuacje i pomówienia", zwłaszcza jak mówił - ze strony polityków PiS.
Lider Samoobrony dodał, że trafił do szpitala tylko dlatego, że przestał być ministrem rolnictwa i nie miał tak wielu obowiązków. "Bo to, że miałem problemy z cholesterolem to żadna nowość (...), wiedziałem że to rodzinne, dziedziczne. Natomiast nie wiedziałem, że to jest tak groźne i na pewno bym dalej wykonywał swoje czynności, bym był aktywny" - powiedział Andrzej Lepper.
Dodał, że po zabiegach musi pozostawać pod stałą kontrolą lekarską i przechodzić systematyczne badania. "Czeka mnie jeszcze wiele zabiegów. Mniej skomplikowanych na dzisiaj, co nie znaczy, że nie mogą one być bardziej skomplikowane za jakiś czas" - mówił Lepper.
Podziękował też wszystkim lekarzom, którzy się nim zajmowali, w tym osobom wykonującym zabiegi.
pap, ss