Według Jana Śpiewaka osoby współtworzące popularny Kanał Sportowy na YouTube promują alkohol w sposób naruszający przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Przewidują one, że co do zasady zabrania się promocji wyrobów alkoholowych, z wyjątkiem piwa.
Twórcy z Kanału Sportowego reklamowali piwo
Są jednak dalsze wymogi. Takie reklamy nie mogą być skierowane do osób małoletnich, ani nie mogą ich przedstawiać. Nie mogą też łączyć spożywania alkoholu ze sprawnością fizyczną lub kierowaniem pojazdami, nie mogą wywoływać skojarzeń relaksem lub wypoczynkiem, nauką czy pracą, ani sukcesem zawodowym lub życiowym.
Dodatkowo w przypadku telewizji, radia, kina i teatru reklama taka nie może być prowadzona między godziną 6:00 a 20:00. We wpisie Śpiewaka widzimy jednoznaczne odniesienie do konkretnej reklamy z udziałem m.in. Krzysztofa Stanowskiego, Mateusza Borka i Michała Pola. Dziennikarze sportowi piją na nagraniu jedno z polskich piw.
Jan Śpiewak przeciwko Kanałowi Sportowemu
„Dzisiaj złożę zawiadomienie do prokuratury na Kanał Sportowy. Trzeba tę internetową melinę od reklamy hazardu i nielegalnej reklamy alko wreszcie zamknąć. Zbijają fortunę na krzywdzie ludzi. Obrzydliwe” – podkreślał aktywista.
Śpiewak podał też dalej wpis Macieja Kaweckiego z bloga makeway.pl. „Reklama alkoholu w Internecie to zło. W zasadzie nielegalne. Mamy tu jasne i świeże stanowisko UOKiK. Mamy ustawę o przeciwdziałaniu trzeźwości. Intencją działań ustawodawcy była ochrona zdrowia publicznego. Wspieram działania Jana Śpiewaka pod względem walki o bezpieczeństwo internetu pod względem nielegalnej reklamy alkoholu” – pisał.
„Nie będę tu wymieniał czołowych nazwisk i internetowych tytułów, które dają sobie prawo do oceniania innych w swoich programach, samemu zarabiając na reklamie tego co potrafi uzależniać. Nie będę ich tu wymieniał, bo jestem ostatni od wytykania innym błędów. Dobrze, że ktoś to jednak robi” – dodawał.
Czytaj też:
Stanowski ma zaskakującą teorię. Z tego powodu piłkarze unikali tematu MichniewiczaCzytaj też:
Ksiądz, który wypędzał demony salcesonem, dostał gigantyczną dotację. Teraz buduje ośrodek