Afera w Żyrardowie. Z policyjnej kasy w tajemniczych okolicznościach zniknęło 100 tys. zł

Afera w Żyrardowie. Z policyjnej kasy w tajemniczych okolicznościach zniknęło 100 tys. zł

Policja, zdjęcie ilustracyjne
Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / DarSzach
Z Pracowniczej Kasy Oszczędnościowej policji w Żyrardowie zniknęło 100 tys. złotych. Funkcjonariusze powiadomili o sprawie prokuraturę – poinformowała „Gazeta Wyborcza”.

W Pracowniczej Kasie Oszczędnościowej gromadzone były środki pochodzące ze składek czynnych i emerytowanych funkcjonariuszy i cywilnych pracowników komendy w Żyrardowie. W tajemniczych okolicznościach z kasy zniknęło jednak około 100 tys. złotych. Na tym etapie nie wiadomo, ile osób zostało poszkodowanych.

Z policyjnej kasy zniknęły pieniądze

O sprawie została powiadomiona . – Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył do Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie zarząd Pracowniczej Kasy Oszczędnościowej – poinformowała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” starsza sierżant Patrycja Sochacka z komendy policji w Żyrardowie.

Zawiadomienie zostało złożone w czwartek 27 kwietnia. Jak wskazuje dziennik, śledczy będą musieli zbadać dokumentację i przesłuchać świadków, którzy mieli do niej dostęp.

Prokuratura wyjaśnia sprawę

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Płocku prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska powiedziała gazecie, że „zawiadomienie było lakoniczne”. – Nie zawierało załączników, nie opisywano w nim mechanizmu, jakim mogli posłużyć się sprawcy. To będzie przedmiotem wyjaśnień. Prokuratura zażąda dokumentacji dotyczącej funkcjonowania kasy, będzie ustalać, jaki był zakres zadań związany z tym funduszem – przekazała rzeczniczka prokuratury.

Z kolei radio RMF FM wskazało, że „ponieważ podejrzenia na tym etapie mogą dotyczyć bardzo szerokiego kręgu osób”, prawdopodobnie na zlecenie prokuratury sprawę będą też wyjaśniać funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych Policji.

Czytaj też:
Ciało psa w pustostanie, głowa lalki i pentagram. Policja prowadzi dochodzenie
Czytaj też:
Morderstwa w Chodzieży. „To wygląda na egzekucję. Jednego elementu brakuje w tej układance”

Źródło: Gazeta Wyborcza/RMF FM