Eliza Olczyk, „Wprost”. Dostrzega pan drożyznę w sklepach?
Prof. Ryszard Bugaj: Oczywiście, że tak, bo chodzę na zakupy. W naszym gospodarstwie domowym, które jest średnio zamożne, wydatków na żywność się nie notuje, ale wzrost cen widać bez tego.
Marek Suski, wiodący polityk PIS stwierdził niedawno, że ludzi nie interesuje inflacja. Na spotkaniach wyborczych częściej pytają o niepodległość niż o wzrost cen.
(śmiech) Myślę, że Marek Suski nie wie, co mówi. Dla mnie np. szokiem było zderzenie z cenami dzień przed 1 listopada ubiegłego roku.
Poszliśmy całą rodziną na cmentarz, a potem na kawę, Dzieci chciały jakieś ciastko. Wie pani ile kosztowało malutkie ciasteczko w cukierni naprzeciwko Powązek? 32 złote!
Sporo.
Na mnie zrobiło to szokujące wrażenie. Kolejny przykład – w każdy piątek kupuję trzy gazety – Wyborczą, Rzeczpospolitą i Dziennik Gazetę Prawną. Ostatnio płacę za ten pakiet 42 zł. Kto wyda tyle pieniędzy na gazety, nawet raz w tygodniu?
Wypytuję pana o inflację, bo docierają do nas sprzeczne opinie w tej sprawie. Rządzący mówią, że najdalej w czwartym kwartale inflacja będzie jednocyfrowa, a tymczasem w marcu inflacja bazowa wzrosła w stosunku do lutego.
Wzrosła, ale niewiele. Wydaje mi się, że te prognozy mówiące, iż inflacja będzie jednocyfrowa, mieszczą się w granicach ryzyka prognoz. Trzeba mieć trochę pokory, bo na zjawiska gospodarcze ogromny wpływ ma sprawa ukraińska.
Pewnie. Jak mawia mój znajomy gracz na giełdzie, przewidywanie jest trudne, szczególnie jeżeli chodzi o przyszłość.
(śmiech) Pełna zgoda. Nota bene, jeżeli chodzi o giełdę to jest taka teoria, mówiąca że z giełdą w dłuższym okresie nie można wygrać. Dlatego nie nadaje się ona jako źródło dochodów emerytalnych. A nam ciągle się tę giełdę wpycha.
Czy ta nasza inflacja to jest putinflacja – jak mówi premier Mateusz Morawiecki?
Trochę tak, nikt rozsądny chyba tego nie kwestionuje. A wynika to z niepewności związanej z Ukrainą, o czym już wspomniałem i z ogromnego wzrostu naszych wydatków. Skoro Jarosław Kaczyński planuje wydać na obronność 5 proc. PKB, to jest pytanie, z czego to zostanie sfinansowane.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.