Opisujący tę sprawę policjanci przekazali, że w poniedziałkowe popołudnie na działce w Kowali w gminie Nowiny odbywała się jedna z wielu imprez majówkowych. W grillu udział brali: 51-letnia kobieta, jej 52-letni partner oraz 37-latek. Około godziny 15:30 biesiadowanie zostało jednak przerwane przez tragiczny wypadek.
Mężczyzna najechał na kobietę podczas grilla
– Z pierwszych informacji zebranych przez policjantów wynikało, że starszy z mężczyzn wsiadł za kierownicę toyoty. Ustalamy jak to się stało, że ruszając potrącił kobietę – oświadczyła młodsza aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Na miejsce zdarzenia przyjechały cztery zastępy straży pożarnej, które starały się wyciągnąć 51-latkę spod pojazdu. Łącznie w akcji ratunkowej brało udział 18 strażaków. Użyli sprzętu hydraulicznego, by podnieść samochód, ustabilizować go, a następnie wydostać nieprzytomną kobietę spod wozu.
Akcja ratunkowa w Kowali
Według rzecznika świętokrzyskiej straży pożarnej starszego kapitana Marcina Bajura, strażacy ułożyli ranną na desce ortopedycznej, a po badaniu urazowym podjęli reanimację we współpracy z zespołem ratownictwa medycznego.
Następnie 51-latkę przeniesiono do karetki, gdzie resuscytację prowadzili medycy. Po przywróceniu kobiecie funkcji życiowych, odtransportowano ją do szpitala. We wtorek jednak podano informację o śmierci poszkodowanej.
W momencie przybycia policji na działkę w Kowali przebadany 52-latek miał ponad 2 promile alkoholu we krwi. Młodszy z nich osiągnął podobny wynik. Sprawą będzie zajmować się dalej prokuratura.
Czytaj też:
Tragiczna śmierć podczas pracy. Mężczyzna zmarł z powodu kaszy gryczanejCzytaj też:
Na lotnisku doszło do tragedii. Znaleziono ciało kobiety