Nie udało się uratować 12-latki, którą przygniotła bramka. „Śmierć mózgu”

Nie udało się uratować 12-latki, którą przygniotła bramka. „Śmierć mózgu”

Śmigłowiec LPR, zdjęcie ilustracyjne
Śmigłowiec LPR, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons / Lukas skywalker
W sobotę 29 kwietnia do szpitala trafiła dziewczynka, która w miejscowości Zalasowa doznała urazu głowy. Po kilku dniach walki o jej życie, lekarze musieli dać za wygraną.

W czwartek 4 maja prokuratura za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej poinformowała o śmierci 12-latki, która w minioną w sobotę trafiła do szpitala w Prokocimiu. – Dziewczynka upadła na ziemię i doznała urazu głowy – mówiła jeszcze w niedzielę w rozmowie z Polsat News podkom. Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Bramka przygniotła dziewczynkę?

Najnowsze ustalenia mówią, że przyczyną urazu głowy w Zalasowej była przewracająca się bramka piłkarska. Dziewczynka huśtała się na niej do momentu, w którym konstrukcja przewróciła się i przygniotła 12-latkę.

Ratownicy, którzy zostali wezwani do tego przypadku, stwierdzili nagłe zatrzymanie krążenia. Przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, a na miejsce zdarzenia wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogoytowia Ratunkowego.

Informacja o zgonie nastoletniej pacjentki

– Po blisko godzinie udało się przywrócić funkcje życiowe pozwalające przetransportować poszkodowaną śmigłowcem LPR do szpitala dziecięcego w Krakowie – przekazał w rozmowie z Tarnowska.tv Dariusz Duda, ratownik medyczny z Powiatowej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie, filia w Tuchowie.

O zgonie 12-latki poinformowała rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu. – Zdiagnozowano śmierć mózgu, dziewczynka zmarła – oświadczyła PAP Katarzyna Pokorna-Hryniszyn.

Czytaj też:
Tragiczna majówka pod Kielcami. Grill zakończył się śmiertelnym potrąceniem
Czytaj też:
Tragiczna śmierć podczas pracy. Mężczyzna zmarł z powodu kaszy gryczanej

Źródło: Polsat News