Jarosław Kaczyński i Elżbieta Witek zorganizowali konferencję prasową dotyczącą kampanii „Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”. Główne założenie projektu polega oddaniu rodzicom lub pełnoletnim uczniom decyzji w kontekście uczestnictwa w dodatkowych zajęciach pozalekcyjnych prowadzonych przez organizacje pozarządowe. Chodzi przede wszystkim o kwestię tematów ideologicznych. Projekt jest nowelizacją ustawy Prawo oświatowe przyjętej pod koniec 2016 r.
To kolejna tego typu akcja. Marszałek Sejmu i przedstawiciele rządu po raz pierwszy zaangażowali się w tej sprawie pod koniec marca, kiedy doszło do spotkania z 70 organizacjami pozarządowymi. Jako pierwszy na briefingu głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości. Kaczyński podkreślił, że chodzi o to, aby „dzieci nie były poddawane praktykom, które z całą pewnością są dla nich szkodliwe i mogą prowadzić do daleko idących zmian psychicznych i trudności” w kolejnych latach ich życia.
„Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”. Jarosław Kaczyński i Elżbieta Witek złożyli podpis
Lider Zjednoczonej Prawicy dodał, że chodzi o „seksualizację dzieci w wieku przedszkolnym”. – Tego rodzaju praktyki w Polsce mają w tej chwili miejsce – kontynuował. Zdaniem Kaczyńskiego „nie ma bardzo wyraźnej bariery prawnej, która pozwoliłaby na zatrzymywanie tego rodzaju przedsięwzięć”. W odpowiedzi na te zagrożenia powstała społeczna inicjatywa ustawy, aby chronić dzieci. Podpisy pod projektem złożył zarówno prezes PiS, jak i marszałek Sejmu.
Witek zaznaczyła, że 20, 30 lat temu nie było takich zagrożeń, z jakimi muszą obecnie zmagać się dzieci od najmłodszych lat. – Zagrożenia, które płyną z każdych stron oraz rosnąca agresja wśród młodzieży musi zostać ograniczona. Seksualizacja jest wielkim zagrożeniem, które musimy powstrzymać – stwierdziła marszałek Sejmu. Witek podziękowała za wsparcie ustawy i poprosiła o dalsze podpisy.
Czytaj też:
Ekspertka ostrzega: „To element strategii działania pedofilów i przestępców seksualnych”Czytaj też:
Jak instagramerki zostają prostytutkami. „Nagradza się nagość. To pierwsza dawka narkotyku”