Przed mszą świętą uczczono minutą ciszy pamięć ppr. Łukasza Kurowskiego, który zginął we wtorek w Afganistanie podczas pełnienia tam misji. Zapalono też znicz, który został ustawiony przed ołtarzem, a następnie wojsko odegrało żołnierską pieśń pożegnalną "Cisza".
Nawiązując do 87. rocznicy Bitwy Warszawskiej z 1920 roku, określanej jako "Cud nad Wisłą", biskup Płoski powiedział, że "było to wielkie zwycięstwo wojsk polskich, tak wielkie, że nie dało się tego wytłumaczyć w sposób naturalny". "Dlatego nazwane zostało +Cudem nad Wisłą+" - zaznaczył.
Jak podkreślił, była to wielka bitwa historyczna o wolność naszą i Europy. "Dziś myślimy o żołnierzach, o oficerach, myślimy o wielkim wodzu marszałku Józefie Piłsudskim, o wszystkich, którym zawdzięczamy to zwycięstwo. Poległych polecamy miłosierdziu Bożemu" - mówił biskup polowy.
Zdaniem biskupa Płoskiego, zwycięstwo pod Warszawą Polska zawdzięczała przede wszystkim sile charakteru oraz inteligencji i intuicji strategicznej Józefa Piłsudskiego.
"Dzięki znakomitej pracy kryptologów, którzy łamali i odczytywali szyfry sowieckie przechwytywane przez radiowywiad, dowództwo polskie miało dobre rozeznanie w rozmieszczeniu sił przeciwnika. Bez ich pracy nie byłoby zwycięstwa. Ich miłość do Ojczyzny wyrażała się w sprawnym posługiwaniu się intelektem i w opanowaniu sztuki metodycznego, precyzyjnego myślenia. Wyrażała się także w zespołowym działaniu - działaniu, w którym dobro Ojczyzny, narodu i młodego państwa było głównym motywem współpracy" - podkreślił biskup polowy.
Dodał, że mówiąc o bitwie warszawskiej podkreśla się determinację narodu, który po dwustu latach niewoli odzyskał wolność. "W obliczu nieśmiertelnego zagrożenia był on zdolnym do zaniechania politycznych sporów, by w zgodzie i pokoju - nieodłącznym warunku pomyślnego i skutecznego działania - stawić opór nadchodzącemu nieszczęściu. Co więcej, niezależnie od politycznych opcji, gotów był ponieść każdą ofiarę, by ją zachować wolną" - mówił biskup Płoski.
Podkreślił też, że gdyby nie zwycięstwo w bitwie pod Warszawą w sierpniu 1920 roku, zapewne już w roku 1922 Europa byłaby całkowicie "zjednoczona od Atlantyku po Ural" - zjednoczona "pod totalitarnym panowaniem Moskwy".
Powołując się na słowa marszałka Piłsudskiego, biskup polowy powiedział: "Żyjemy w czasach, w których prawo oszczerstwa i szarpania czci cieszy się nadzwyczajną swobodą, a nawet uznaniem. Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby. Takie państwo zbliża się ku upadkowi".
Biskup Płoski przytoczył też słowa angielskiego historyka (badacza historii Polski) Nrmana Daviesa, który napisał: "Polska trwa jako symbol celów moralnych w życiu Europy, a zarazem jako ostrzeżenie przed niebezpieczeństwami zagrażającymi światu. Przy wszystkich swych słabościach jest ona czymś więcej, niż tylko przedmiotem zaciekawienia i litości. Kolejny raz, podczas krótkiego interludium +Solidarności+, Polska pokazała, że jest powierniczką idei moralnych i starych wartości, które potrafiły przetrwać wszystkie katastrofy militarne czy polityczne (...) Dzwon nad Wisłą bije dla nas wszystkich. (...) Polska nie jest skrawkiem ziemi, ani nawet odległym przylądkiem. Ona jest samym sercem Europy".
Nawiązując do święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, bp Płoski podkreślił, że w tym dniu oddajemy chwałę Królowej za przeprowadzenie tylu pokoleń różnymi drogami - "przez czasy ucisku i niewoli, za zwycięstwo +Cudu nad Wisłą+ oraz za ciągłe umacnianie nadziei na trudnych drogach współczesnych zagrożeń i wahań".
We mszy uczestniczyli m.in. prezydent Lech Kaczyński, przedstawiciele parlamentu i rządu, minister obrony narodowej Aleksander Szczygło, generalicja, kadra oficerska Wojska Polskiego, weterani i kombatanci, kapelani wojska polskiego kościołów ewangelicko-augsburskiego i prawosławnego, biskup polowy armii słowackiej Franciszek Rabek oraz mieszkańcy stolicy.
Po południu biskup Płoski poświęci w Katedrze Polowej WP tablicę dedykowaną polskim i słowackim żołnierzom, którzy oddali życie za pokój na świecie. W uroczystości wezmą udział m.in. ministrowie obrony narodowej oraz szefowie sztabów generalnych Republiki Słowackiej i Rzeczpospolitej Polskiej.
pap, ss