Mateusz Morawiecki ma być zmartwiony zachowaniem Suwerennej Polski. Zmiana nazwy z Solidarnej Polski na Suwerenną miała nie tylko pomóc uniknąć partii problemów finansowych, ale i być uderzeniem w premiera i jego środowisko.
– Słowem „suwerenną” Ziobro chce podkreślić, że jego ugrupowanie stawia się w kontrze do działań Morawieckiego wobec Unii Europejskiej – mówi nasz rozmówca z PiS. Kolejny zdradza, że rozmawiał z premierem na temat ostatnich działań Suwerennej Polski.
– Premier był zmartwiony ich kierunkiem. Nie wie, dokąd to zmierza przed wyborami – mówi polityk PiS.
Politycy Suwerennej Polski, zdaniem naszych rozmówców, swoim ostatnim zachowaniem chcą podbijać stawkę w negocjacjach z prezesem PiS dotyczących układania list. Co ciekawe, Jarosław Kaczyński od wielu miesięcy zastanawia się czy iść razem z partią Zbigniewa Ziobro do wyborów.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.