We wtorek 9 maja ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew wraz z delegacją zamierza złożyć wieniec na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie – podaje Polsat News. Uroczystość jest zaplanowana na godz. 11:00.
Rosjanie planują obchody Dnia Zwycięstwa w Warszawie
Z nieoficjalnych informacji wynika, że polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało notę dyplomatyczną na ten temat już w kwietniu. Resort odpowiedział, że nie rekomenduje, aby ta uroczystość się odbyła. Dodano również, że ministerstwo nie jest zarządcą terenu cmentarza. 9 maja nie jest datą przypadkową. Tego dnia Rosjanie obchodzą tzw. Dzień Zwycięstwa. Rok temu Siergiej Andriejew przy próbie złożenia wieńca w Warszawie został oblany czerwoną farbą.
Do sprawy odnieśli się także przedstawiciele Warszawy. – My się dowiedzieliśmy tak naprawdę od państwa, że ambasada takie wydarzenie planuje. Przekazaliśmy te informacje do policji, ponieważ to ona odpowiada za bezpieczeństwo – powiedziała Polsat News rzeczniczka prasowa w urzędzie m. st. Warszawa Monika Beuth. – Policja może planować zabezpieczenie obchodów. Taka informacja dotarła też do MSZ, więc rozumiem, że też jakieś działania w tym zakresie podjęto – dodała.
Szereg prowokacji ze strony Rosji? Rzecznik rządu nie ma wątpliwości
O plany rosyjskiego ambasadora był pytany również rzecznik rządu na konferencji prasowej. – Jestem przekonany, niekoniecznie, że to będzie dzisiaj, ale przez najbliższe miesiące będziemy mieli do czynienia z wieloma próbami incydentów ze strony Rosji na terenie naszego kraju i na terenie innych krajów. Zresztą widzieliśmy tego typu prowokację, która miała już bardziej niebezpieczny charakter, czyli zbliżenie się rosyjskiego myśliwca do naszego statku powietrznego SG na terenie Rumunii. W związku z tym szereg tego typu działań będzie podejmowanych niestety ze strony Rosji, również w zakresie dezinformacji – powiedział Piotr Müller.
– To, co możemy zrobić, to starać się zabezpieczyć tego typu sytuacje. Ale trzeba wprost powiedzieć, że nie przed wszystkimi prowokacjami o charakterze politycznym da się zabezpieczyć, bo one, tak jak mówię, mają miejsce na terenie państwa demokratycznego i nie mamy takich narzędzi, i nie chcielibyśmy mieć takich narzędzi jak chociażby w Rosji – skomentował rzecznik polskiego rządu.
Czytaj też:
Politycy PiS oburzeni wpisem kanclerza Niemiec. „Kuriozalny”, „buta i bezczelność”Czytaj też:
„Dzisiaj odchodzę z PO”. Partia Donalda Tuska traci posła