Siostra Kamilka opublikowała poruszający wpis. „Wiem, że będziecie mnie hejtować”

Siostra Kamilka opublikowała poruszający wpis. „Wiem, że będziecie mnie hejtować”

Kamilek z Częstochowy nie żyje
Kamilek z Częstochowy nie żyje Źródło: Facebook / Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka im. św. Jana Pawła II
Po śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy glos zabrała również jego siostra przyrodnia, która w mediach społecznościowych opublikowała poruszający apel. „Będzie bardzo mi cię brakować, dopiero co cię poznałam i pokochałam” – napisała Magdalena Mazurek. „Pamiętajcie o Kamilu. To nie czas na kłótnie” – zaapelowała.

Walka o życie 8-letniego Kamila trwała niemal miesiąc. Skatowany przez ojczyma chłopiec tuż przed Wielkanocą trafił w ciężkim stanie do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Tragiczną wiadomość szpital przekazał w poniedziałek, 9 maja. W związku ze sprawą ojczym 8-latka Dawid B. usłyszał zarzuty dotyczące m.in. usiłowania zabójstwa dziecka i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Zarzuty usłyszała także Magdalena B., matka chłopca.

W poniedziałek wieczorem wpis w mediach społecznościowych opublikowała Magdalena Mazurek, przyrodnia siostra 8-latka. „Drogi Kamilu braciszku, wiem, że już odszedłeś z aniołkami do nieba. Będzie bardzo mi cię brakować, dopiero co cię poznałam i pokochałam. Żałuję tego, co przeszedłeś i teraz będziesz już miał spokój w niebie” — napisała.

„Wiem, że będziecie mnie hejtować. Tylko to potraficie”

„Wiem, że będziesz spoglądał na nas z nieba swoimi pięknymi oczkami i obiecuję, że ja każdego dnia będę patrzeć w niebo i wysyłać ci swój uśmiech, bo wiem, że nie chciałbyś, byśmy byli smutni” – dodała. „Wiem, że będziecie mnie (...) hejtować, tylko to potraficie, ale pamiętajcie o Kamilu. To nie czas na kłótnie” – zaapelowała.

Jak wyjaśnia Onet, Magdalena Mazurek jest córką biologicznego ojca Kamila. W rozmowie z dziennikarzami mówiła, że kontakt z przyrodnimi braćmi nawiązała dopiero wtedy, gdy koszmar chłpca wyszedł na jaw. W programie „Uwaga! TVN” przyznala jednak, że sytacja w domu braci niepokoiła ją już wcześniej. — Chłopcy, jak słyszeli, że za chwilę wracają do mamy i do Dawida zaczynali się trząść. Fabian zrobił nawet w spodnie ze strachu. Wiedziałam, że coś jest nie tak – wspominała.

Podano datę pogrzebu 8-letniego Kamila

Pogrzeb chłopca odbędzie się 13 maja o godz. 13 na cmentarzu Kule w Częstochowie. Jak informowało Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka, bezpośrednią przyczyną śmierci Kamilka była postępująca niewydolność wielonarządowa. „Doprowadziła do niej poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi” – przekazał szpital. „Kamilek przez cały czas pobytu w szpitalu był głęboko nieprzytomny. Nie miał świadomości gdzie jest, ani co go spotkało. Ani przez chwilę nie cierpiał” – dodano w komunikacie.

Czytaj też:
Echa śmierci skatowanego Kamilka a Częstochowy. Wicepremier o „dużej, społecznej kampanii”
Czytaj też:
Śmierć 8-letniego Kamila. Sąsiedzi: Ojczym się na niego uwziął za ucieczki