W marcu ubiegłego roku sąd rejonowy w Hajnówce po raz pierwszy od wybuchu kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy potwierdził, że działanie funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy zatrzymali i wywieźli do lasu trzech mężczyzn pochodzących z Afganistanu, było „nielegalne, niezasadne i nieprawidłowe”. W sierpniu 2021 r. zrobiono to na podstawie rozporządzenia MSWiA. Dopiero w październiku 2021 r. prezydent Andrzej Duda podpisał „ustawę wywózkową”, która, pod pewnymi warunkami, zezwala na zawracanie migrantów i odmowę przyjęcia od nich wniosków o azyl.
Teraz Hamidullah, Ahmad i Naqibullah, którzy wygrali proces w Hajnówce, wytoczyli państwu polskiemu kolejny – o odszkodowanie za bezprawne wyrzucenie ich za granicę z Białorusią.
Push-back trzech Afgańczyków
W 2021 r. mężczyźni zostali nocą wywiezieni przez Straż Graniczną do ścisłego rezerwatu Puszczy Białowieskiej – mimo że, powołując się na prawo międzynarodowe, prosili o ochronę w Polsce. W lesie temperatura spadła poniżej 10 stopni, padał deszcz, a oni musieli uciekać przed dzikimi zwierzętami. – Zostali pozostawieni w miejscu, które stwarzało niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzi – mówi reprezentująca ich Małgorzata Jaźwińska.