– Jak wiecie, przez ostatnie miesiące jeździmy po Polsce, spotykamy się z Polakami, rozmawiamy z nimi i słuchamy ich głosów, bo to są najlepsi eksperci. W najbliższy weekend te wszystkie pomysły i idee będziemy omawiać w jednym miejscu – podczas naszej konferencji programowej Prawa i Sprawiedliwości – zapowiadał europoseł, wiceprezes PKOL.
– Nie mogę wam jeszcze dzisiaj zdradzić wszystkich szczegółów, ale wiedzcie, że coś w trawie brzęczy – dodawał Tomasz Poręba. „Przed nami ważne wydarzenie programowe PiS. Weekend debat i rozmów, wymiany myśli i idei na najważniejsze tematy dotyczące przyszłości Polski. Bądźcie z nami, bo będzie warto. Zapraszamy!” – zachęcał dodatkowo w opisie na swoim koncie na Twitterze.
Miesiąc od powrotu Kaczyńskiego
Także Tomasz Poręba przed miesiącem zapowiadał powrót Jarosława Kaczyńskiego do aktywności politycznej. Lider PiS po zabiegu i rehabilitacji potrzebował kilku miesięcy odpoczynku. Odkąd jednak pojawia się na spotkaniach z wyborcami, sondaże znów wypadają korzystnie dla partii rządzącej.
– Dzięki niemu wygrywaliśmy wiele wyborów, on jest nam bardzo potrzebny. Jarosław Kaczyński będzie na pewno aktywnie w tej kampanii obecny – zapewniał szef sztabu wyborczego PiS Tomasz Poręba. Dodawał wówczas, że choć obecnie nie mówi się w partii o powrocie europosłów do kraju, to takiego scenariusza wykluczać nie wolno.
PiS straszy, że PO oznacza „zaciskanie pasa”
– Dla polityków PO prawda i merytoryka nie ma żadnego znaczenia. Każda okazja dla nich jest dobra, aby uderzyć w PiS. Zaciskanie pasa i podnoszenie stóp procentowych to sens polityki, którą chce prowadzić PO. Podnoszenie podatków, czy ograniczanie programów społecznych. To jest prawdziwy kierunek polityki PO i program PO, który będzie realizowany po wyborach – mówił przed dwoma tygodniami rzecznik partii Rafał Bochenek.
Stwierdził też, że „to de facto już się dzieje tam, gdzie PO może podejmować decyzje, takie decyzje już podejmuje czy o nie wnioskuje”. – Świadczy o tym chociażby przebieg posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej, gdzie przedstawiciele Senatu z PO składają od dłuższego czasu wnioski o podnoszenie stóp procentowych, a to de facto wyższe rat kredytów, czyli wyższe koszty dla budżetów domowych, wyższe koszty życia i spadek komfortu życia obywateli – mówił.
Czytaj też:
Patriotyczne ławeczki za 100 tys. zł. Brejza ujawnił, co się z nimi stałoCzytaj też:
Kosiniak-Kamysz ostro o Kukizie: Utrzymała się przy nim trójka posłów. To jest jego miara