CBA zatrzymało znanego samorządowca. Wcześniej postawiono mu zarzuty

CBA zatrzymało znanego samorządowca. Wcześniej postawiono mu zarzuty

CBA. Centralne Biuro Antykorupcyjne
CBA. Centralne Biuro Antykorupcyjne Źródło: cba.gov.pl
Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego ponownie trafił w ręce funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Wcześniej Jarosław Górczyński usłyszał kilka zarzutów.

Po raz pierwszy Jarosław Górczyński został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w marcu 2023 roku. CBA informowało wówczas, że akcja ma związek ze śledztwem dotyczącym przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej.

Prokuratura Krajowa w Katowicach przedstawiła wówczas samorządowcowi pięć zarzutów dotyczących przyjęcia korzyści majątkowych w łącznej kwoce 40 tysięcy złotych w związku z pełnieniem funkcji publicznej. Za tego typu czyny grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.

Prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego, który jest obecnie zawieszony w pełnieniu funkcji, został ponownie zatrzymany, ponieważ w sprawie miały się pojawić nowe dowody. Prokuratura zamierza postawić Jarosławowi Górczyńskiemu kolejne zarzuty.

Jak tłumaczy się prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego?

Po pierwszym zatrzymaniu samorządowiec wystosował oświadczenie, w którym zapewniał o swojej niewinności. Kluczowe znaczenie ma polityczne tło sprawy, rzekome zdarzenie sprzed wielu lat ponownie wybucha przed wyborami. Ostatnio, przez lata, prowadzone przeciwko mnie postępowanie zakończyło się trzema wyrokami stwierdzającymi niewinność. Jestem przekonany, że czeka mnie ta sama droga, w której prawda zwycięży – tłumaczył.

Polityk podkreślił, że miejscem oceny i weryfikacji materiału dowodowego powinien być zawsze niezawisły sąd.

Jarosław Górczyński – kim jest?

Jarosław Górczyński jest prezydentem Ostrowca Świętokrzyskiego od 2014 roku. W wyborach startował z własnego komitetu, ale od lat jest związany z Polskim Stronnictwem Ludowym. W 2018 r. wywalczył reelekcję jako kandydat bezpartyjny z poparciem KO, PSL, Nowoczesnej i SLD.

Zanim został prezydentem, od 2011 roku przed niecałą jedną kadencję był posłem z ramienia ludowców (zrezygnował z mandatu właśnie po wygranej w wyborach na prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego).

Czytaj też:
Ziobro reaguje na słowa Morawieckiego. „Zajmijmy się nie krowami, tylko portfelami”
Czytaj też:
Efekt „800 plus” w sondażach? Tusk ryzykuje, beneficjentem może być Konfederacja

Źródło: WPROST.pl