Do groźnego wypadku doszło we wtorek 23 maja w gminie Susiec (woj. lubelskie). Policjanci wstępnie ustalili, że 2-letni chłopiec przebywał na podwórku wraz z dwójką starszego rodzeństwa. Dzieci były pilnowane przez matkę. Kobieta w pewnym momencie weszła na chwilę do domu, aby skorzystać z toalety. Wówczas najmłodszy syn 30-latki wpadł do przydomowego zbiornika na nieczystości.
Matka usłyszała dobiegający z podwórka krzyk dzieci i wybiegła na zewnątrz. Kobieta zorientowała się, że 2-latek wpadł do szamba. 30-latka natychmiast ruszyła mu z pomocą i wydobyła dziecko na zewnątrz. Dziecko było przytomne, ale bardzo zdezorientowane. Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, który zdecydował o przetransportowaniu chłopca śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do lubelskiego szpitala.
2-latek wpadł do szamba w woj. lubelskim. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia
Okazało się, że matka w momencie zdarzenia była trzeźwa. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Prowadzone jest postępowanie pod kątem narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
Policja zaapelowała do rodziców i opiekunów o większy nadzór, zwłaszcza nad tak małymi dziećmi. „Ze względów bezpieczeństwa należy zabezpieczyć strop zbiornika, pokrywy i włazy przed zapadnięciem, a wszelkie otwory – przed dostępem osób trzecich, szczególnie dzieci” – podkreślono.
Czytaj też:
Tragedia na terenie mleczarni. Nie żyje 48-letnia kobietaCzytaj też:
Pożar hotelu w Nałęczowie. „Ogromne jęzory ognia i wielkie kłęby dymu”