Wczesnym rankiem w czwartek, 25 maja, na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o dwóch plecakach, które zostały porzucone tuż przy brzegu Odry we Wrocławiu.
Ustalono tożsamość jednej z zaginionych osób
Jak relacjonuje portal Wirtualna Polska, plecaki zostały odnalezione przez przechodnia dokładnie w pobliżu ul. Rędzińskiej w dzielnicy Fabryczna.
Niestety, po ich właścicielach nie było żadnego innego śladu. Jedyne, co udało się dotychczas ustalić, to fakt, że właściciel jednego z plecaków mieszka na stałe za granicą.
Poszukiwania w Odrze rozpoczęły się o godz. 5:30 rano
Pojawiło się podejrzenie, że zaginieni mogli wpaść albo celowo wskoczyć do Odry. W związku z tym, ok godz. 5:30 służby rozpoczęły akcję ratunkową w wodach Odry. Wzięli w niej udział strażacy, ratownicy wodni i policjanci.
Po upływie dwóch godzin podjęto decyzję, że charakter akcji zostanie zmieniony na poszukiwawczy. Akcja trwa do chwili obecnej, jednak bez żadnych rezultatów.
Nurt Odry porwał 22-latka w powiecie oławskim
To już kolejne tego typu zdarzenie, o którym informujemy na przestrzeni ostatnich tygodni. Pod koniec kwietnia była prowadzona akcja poszukiwawcza w powiecie oławskim.
Służby przeczesywały rzekę w poszukiwaniu 22-latka, który został porwany przez nurt w trakcie imprezowania ze znajomymi na świeżym powietrzu. Zwłoki mężczyzny zostały odnalezione niespełna dwa tygodnie później.
Czytaj też:
Sukces łódzkiego archiwum X. Policjanci rozwikłali sprawę sprzed 16 latCzytaj też:
Tajemnicze zaginięcie małżeństwa z Warszawy. Nowe doniesienia w sprawie