Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”.
Nowy odcinek „Wprost Przeciwnie”, który powstaje dzięki współpracy ze Studiem Plac, dostępny jest w ramach promocji:
Aleksandra Wejdelek-Bziuk, „Adwokat Kobiet”: Ofiarę przemocy rozpoznaję w pięć minut
Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: W związku z ostatnimi medialnymi doniesieniami, ale też z moimi obserwacjami z najbliższego otoczenia, jestem poruszona tym, w jaki sposób dorośli ludzie grają dziećmi w czasie rozstań. Wykorzystują je, żeby „dokopać” drugiej stronie, wkraczają na wojenną ścieżkę, robiąc jeńców z własnych dzieci.
Aleksandra Wejdelek-Bziuk, Adwokat Kobiet: Tego typu problematyka jest mi znana bardzo dobrze z doświadczenia zawodowego, bo prowadzę sprawy rodzinne, przede wszystkim w Warszawie. Mam świadomość, że trafia do mnie pewna określona grupa ludzi, którzy się rozstają. W związku z czym mój obraz rzeczywistości nie jest zupełnie pełny. Wierzę w to, że część ludzi jest w stanie się dogadać bez kontaktowania z prawnikami, natomiast wśród tych, którzy się kontaktują, są 3 grupy.
Pierwsza, to ludzie, którzy rozstają się w zgodzie i po prostu szukają pomocy prawnej po to, żeby w najlepszy możliwy sposób zabezpieczyć siebie i dzieci na przyszłość. I to są wspaniali klienci, bo oni faktycznie pracują nad tym, żeby dobrze to zrobić dla dzieci, siebie i rodziny.
Druga grupa to ludzie walczący ze sobą na dosyć równym poziomie, w stanie wojny.
I trzecia grupa, w której jedna strona walczy, a druga jest przedmiotem tej walki, to znaczy jest w tym bierna i najczęściej po prostu jest ofiarą wieloletniej przemocy, nawet nie umie się postawić. I tak, faktycznie zdarza się bardzo często, że ludzie walczą dziećmi na różne sposoby, robią sobie obrzydliwe rzeczy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.