„Zachowując największy szacunek do obywateli naszego kraju, dla polskiego środowiska naukowego, zmuszony jestem poinformować o rezygnacji z zasiadania w Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacje, powołanej przez prezydenta” – poinformował w liście do Andrzeja Dudy rektor UEK Stanisław Mazur.
„W mojej opinii podpisanie przez Andrzeja Dudę ustawy, to decyzja o wielkich i trudnych do przewidzenia konsekwencjach dla demokracji w Polsce. Mając na względzie bezsprzeczne wady prawne tej ustawy, ale także jej antydemokratyczny charakter, nie mogę pozostać bierny” – uargumentował odnosząc się do lex Tusk Mazur.
„Degradacja porządku prawnego”
„Decyzję o rezygnacji podjąłem z wielkim żalem, ale jestem głęboko przekonany, że nie można akceptować procesu degradacji porządku prawnego w Polsce i kluczowych mechanizmów nowoczesnego państwa prawnego opierającego się na solidnych podstawach zbudowanych ze stabilnych instytucji państwa. W mojej opinii ta ustawa przeczy tej logice” – dodał rektor UEK.
„Wstyd mi, że mam takiego doktoranta”
To nie jedyny głos ze strony społeczności akademickiej. Wcześniej decyzję Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy skomentował jego były promotor prof. Jan Zimmermann. – Owszem, pan prezydent już wcześniej swoim działaniem łamał prawo, ale teraz postawił kropkę nad i, położył już swoją prezydenturę na łopatki. Myślę, że jest to najgorsza decyzja w jego całej prezydenturze. Wstyd mi, że mam takiego doktoranta – mówił w rozmowie z Onetem prof. Zimmermann.
Obawy o „lex Tusk”
Podpisana w poniedziałek ustawa o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 zdaniem wielu komentatorów jest wymierzona bezpośrednio w Donalda Tuska. Swoje obawy względem jej praworządności wyrazili już przedstawiciele Komisji Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych.
Czytaj też:
PKN Orlen o kolejnym materialne TVN24: Szereg nieścisłości i uproszczeńCzytaj też:
Zamieszanie w Sądzie Najwyższym. Trzech sędziów rezygnuje po decyzji Andrzeja Dudy