„Niedyskrecje parlamentarne”: Jak PiS napędziło frekwencję na marszu 4 czerwca. „Nasza zasługa”

„Niedyskrecje parlamentarne”: Jak PiS napędziło frekwencję na marszu 4 czerwca. „Nasza zasługa”

Donald Tusk i Lech Wałęsa na marszu w Warszawie
Donald Tusk i Lech Wałęsa na marszu w Warszawie Źródło: PAP / Paweł Supernak
Kto jest ojcem sukcesu frekwencyjnego na marszu 4 czerwca? Dlaczego Andrzej Duda zasłużył na kwiaty od opozycji? Czy jedna lista opozycji powstanie dzięki marszowi 4 czerwca? Kto ze Zjednoczonej Prawicy nie chce zrobić męczennika z Donalda Tuska? Czy PiS na drugim kongresie programowym złoży atrakcyjne obietnice przedwyborcze? O tym i innych sprawach piszemy w nowych „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Marsz opozycji 4 czerwca okazał się mobilizacyjnym sukcesem.

– Najgorsze, że część tej frekwencji to nasza zasługa. Od tygodnia nagłaśnialiśmy marsz – smuci się polityk PiS.

Pytany czy partia rządząca odpowie na marsz nowymi propozycjami na czerwcowej kongresie programowym, odpowiada: – Zapowiedzi „ula”, kosztowały nas ponad 20 mld zł (na tyle politycy PiS szacują złożone tam obietnice – red.). Na kolejne tak spektakularne obietnice nie mamy już środków w budżecie – mówi polityk PiS.

Polityk lewicy uważa, że największym promotorem marszu był człowiek, który wymyślił ustawę do badania wpływów rosyjskich czyli „lex Tusk”.

– A jeszcze trzeba podziękować temu z PiS, kto wymyślił świetny spot promocyjny z obozem Auschwitz – dodaje kpiąco nasz rozmówca. I już zupełnie poważnie dodaje, że nie ma pojęcia, po co PiS-owi była ta komisja. – Już im dobrze szło w sondażach, trzeba było tylko tego nie zepsuć – mówi nasz rozmówca.

Inny polityk opozycji uważa, że sukces frekwencyjny nakręcony został podpisem Andrzeja Dudy pod ustawą o komisji ds. badania rosyjskich wpływów. – Ktoś powinien prezydentowi posłać bukiet kwiatów – mówi nasz rozmówca.

Cały artykuł dostępny jest w 24/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.