Spot PiS ze zdjęciami Auschwitz zablokowany. „Nie daliśmy pozwolenia”

Spot PiS ze zdjęciami Auschwitz zablokowany. „Nie daliśmy pozwolenia”

Kadr ze spotu Prawa i Sprawiedliwości
Kadr ze spotu Prawa i Sprawiedliwości Źródło: X / @pisorgpl
W środę 7 czerwca kontrowersyjny spot PiS, w którym wykorzystano zdjęcia z obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, został zablokowany. Powodem są roszczenia zgłoszone przez stację BBC. W klipie wykorzystano jej zdjęcia sprzed ośmiu lat.

W środę 31 maja Prawo i Sprawiedliwość opublikowało nowy spot, w który wpleciono niedawny wpis Tomasza Lisa i inicjatywę Donalda Tuska, który zaprasza wszystkich Polaków do uczestnictwa w marszu w stolicy. „Marsz 4 czerwca coraz bliżej. Czy na pewno chcesz tam być?” – w ten sposób Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało krótkie nagranie, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych.

Film wywołał wiele kontrowersji oraz spotkał się z krytyką Muzeum Auschwitz, ale to nie z tego powodu nie jest już dostępny na Twitterze. „Te multimedia zostały zablokowane w związku ze zgłoszeniem właściciela praw autorskich” – czytamy w komunikacie, który wyświetla się obecnie w miejscu kilkunastosekundowego spotu.

Spot PiS z ujęciami z Auschwitz niedostępny. „Nie daliśmy pozwolenia”

Oryginalne nagranie na koncie BBC w serwisie YouTube znalazła „Gazeta Wyborcza”, która zapytała stację, czy udzieliła zgody na wykorzystanie swoich zdjęć.

„Nie daliśmy pozwolenia na wykorzystanie naszych treści i zgłosiliśmy to na Twitterze w związku z naruszeniem praw autorskich i poprosiliśmy o ich usunięcie” – odpowiedziała stacja. W spocie zamieszczonym na oficjalnym koncie PiS wykorzystano 4 sekundy z oryginalnego materiału BBC. Materiał został jednak przerobiony, m.in. usunięto napis po angielsku „Entrance to Auschwitz 1".

Wcześniej Onet informował, że w spocie wykorzystano także inne ujęcia bezprawnie pobrane z sieci i bez podpisania twórców. Wykonał je w 2018 r. Wiktor Woźniak – fotograf oraz autor amatorskich nagrań zrealizowanych przy pomocy drona. Woźniak podkreślił, że dwa długie ujęcia są jego, zmieniono tylko kolory. Dodał, że nikt z Prawa i Sprawiedliwości nie kontaktował się z nim ws. możliwości wykorzystania zdjęć.

Czytaj też:
Rozpoznał swoje zdjęcia w spocie PiS. „Takich filmów nie ma wiele, nikt się ze mną nie kontaktował”
Czytaj też:
PiS opublikował nowy spot. Będzie zawiadomienie do prokuratury

Źródło: wyborcza.pl, WPROST.pl