Na nagraniu opublikowanym przez Straż Graniczną widać, jak przez stojącą na granicy zaporę przelatują płonące gałęzie. Lądują one niedaleko funkcjonariuszy. Sytuacja miała miejsce na terenie patrolowanym przez PSG w Narewce, stacjonującą w powiecie hajnowskim.
„Wczoraj cudzoziemcy znajdujący się po stronie białoruskiej rzucali przez barierę w stronę polskich patroli palące się gałęzie. O zagrożeniu pożarem poinformowano polskie lokalne leśnictwo oraz stronę białoruską. Funkcjonariusze Straży Granicznej ugasili tlące się kawałki drewna” – poinformowała w komunikacie Straż Graniczna.
Kolejna niebezpieczna sytuacja
To niejedyny niebezpieczny incydent przy granicy z Białorusią w tym tygodniu. W poniedziałek na odcinku patrolowanym przez PSG w Białowieży zostali zaatakowali funkcjonariusze.
„Osoby ukrywając się w lesie rzucały kamieniami i konarami drzew. Na szczęście nikt nie ucierpiał. W tym roku w wyniku takich ataków uszkodzonych zostało już kilka pojazdów” – informowała we wtorek Straż Graniczna.
Kryzys na granicy nadal trwa
Choć mogłoby się wydawać, że temat kryzysu na granicy z Białorusią już ucichł, to nadal regularnie odnotowywane są próby jej nielegalnego przekroczenia. We wtorek do Polski próbowało przedostać się tamtędy 111 osób, m.in. z Pakistanu, Etiopii i Erytrei. Dzień wcześniej osób tych było 92, a 27 wycofało się z powrotem na Białoruś.
Regularnie zatrzymywani są także tzw. „kurierzy”, którzy przewożą przez granicę imigrantów. We wtorek Straż Graniczna informowała o zatrzymaniu dwóch Ukraińców i Polaka, którzy przewozili łącznie 21 obcokrajowców. Tego samego dnia zatrzymany został inny obywatel Ukrainy, który za opłatą miał przetransportować do Niemiec pięciu Afgańczyków.
Czytaj też:
Łukaszenka i „żelazna lalka Putina” wymienili uściski. Chwalił się bronią jądrowąCzytaj też:
Taką pomoc USA chcą zaoferować Ukrainie. Nieoficjalne ustalenia ws. „modelu izraelskiego”