Trybunał Konstytucyjny jest sparaliżowany sporem dotyczącym kadencji prezes Julii Przyłębskiej. Szefowa TK odniosła się do sprawy w radiowej Trójce. – Rzeczywiście, mamy tu problem – skomentowała na wstępie Przyłębska. Prezes Trybunału Konstytucyjnego wyraziła nadzieję, że „jej koledzy, w którymś momencie uznają, że należy podporządkować się woli większości”.
Julia Przyłębska o paraliżu Trybunału Konstytucyjnego. „Są różne naciski, że może bym zrezygnowała”
Przyłębska tłumaczyła, że można nie zgadzać się z decyzją większości i okazywać to za pomocą zdania odrębnego. Szefowa TK zapewniła, że nie ma mowy o „konflikcie” w Trybunale, tylko o „sporze merytorycznym, który powinien się zakończyć”. – Są różne naciski, pomysły, że może bym zrezygnowała. To jest już takie wywieranie nacisku pozamerytorycznego. Jest to presja polityczna i ona może rodzić jakieś inne kolejne zachowania – mówiła prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Przyłębska odniosła się również do decyzji Sądu Najwyższego ws. ułaskawienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez Andrzeja Dudę. Oceniła, że to „orzeczenie polityczne”. Szefowa TK wyjaśniła, że to Trybunał Konstytucyjny zajmuje się zgodnością z ustawą zasadniczą i sporami kompetencyjnymi. Kontynuowała, że TK dwukrotnie wydał orzeczenie ws. aktu łaski.
Prezes TK o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika przez Andrzeja Dudę
– Obowiązkiem wszystkich organów jest podporządkowanie się temu orzeczeniu – podkreśliła Przyłębska. Zaznaczyła, że ostatnie orzeczenie „kończy sprawę”. – Zgodnie z Konstytucją prawo łaski, to wyłączna prerogatywa prezydenta i orzeczenie TK to wyraźnie rozstrzyga. Decyzja SN może wywołać anarchię i niepewność prawa – zakończyła szefowa Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj też:
Klincz w Trybunale Konstytucyjnym. Premier zdecydował się na kolejny ruchCzytaj też:
Kulisy rozgrywek w Trybunale Konstytucyjnym. „Przyłębska była mocno wkurzona”