Burze z gradem w okolicy Zakopanego. Po ulicach płynęła rzeka wody

Burze z gradem w okolicy Zakopanego. Po ulicach płynęła rzeka wody

Grad i gradobicie na Gubałówce
Grad i gradobicie na Gubałówce Źródło: Flickr / Paweł Nowak, Facebok/Lubuscy Łowcy Burz
W okolicy Zakopanego przeszły burze z gradem. Można było zaobserwować niemal zimowe warunki drogowe. Według prognoz w czwartek będzie więcej słońca.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w środę 14 czerwca żółte ostrzeżenia 1. stopnia dla powiatu tatrzańskiego przed burzami z gradem. Burzom miejscami towarzyszyły silne opady deszczu od 20 mm do 25 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Alerty były ważne w środę od godziny 12 do 22.

W sieci pojawiły się zdjęcia i nagrania, które pokazywały, jak wygląda krajobraz po gradobiciu. W Kościelisku koło Zakopanego wszystko zaczęło się po godz. 16. Gradu spadło tyle, że widać było białą jezdnię. Gazeta Krakowska relacjonuje, że po chwili po ulicach zaczęła płynąć rzeka wody.

facebookfacebook

Pogoda. Gradobicie w powiecie tatrzańskim

Podobnie wyglądała sytuacja w sąsiadującym obok Kościeliska Witowie, gdzie także można było zaobserwować niemal zimowe warunki drogowe. Do gradobicia doszło również na Gubałówce. „O tyle dobrze, że średnica gradu była mała. W innym wypadku doszłoby do licznych zniszczeń” – skomentowali Lubuscy Łowcy Burz.

facebook

Opady gradu odnotowało też w Czerwiennem. W innych miejscach powiatu tatrzańskiego, gdzie nie miały miejsce opady gradu, intensywnie padał deszcz – podał Tygodnik Podhalański. Ulewa miała miejsce również w centrum Zakopanego.

Ostrzeżenia pogodowe IMGW

Prognozy pogody wskazują, że w czwartek będzie więcej słońca i mieszkańcy będą mogli liczyć na chwilę wytchnienia. Opady mogą wrócić bowiem w piątek po południu. Wówczas spodziewane są również burze. IMGW wstępnie prognozuje, że w sobotę także mogą zostać wydane żółte ostrzeżenia 1. stopnia przed burzami z gradem.

Gradobicie nie było jedynym nietypowym zjawiskiem atmosferycznym odnotowanym w środę w Polsce. Na Lubelszczyźnie zauważono zalążek trąby powietrznej. Lej kondensacyjny zaobserwowano w okolicach Kazimierzówki oraz Stryjna Pierwszego i Milejowa-Osady. Nie było żadnych informacji o kontakcie leja z ziemią.

Czytaj też:
Państwowa Inspekcja Ochrony Ukrainy: Nie można spożywać wody ze studni

Źródło: Gazeta Krakowska / Tygodnik Podhalański/ IMGW