Proces ws. „krwawego Tulipana” rozpoczął się w październiku 2021 r. przed Sądem Okręgowym w Koszalinie. Oprócz mordercy, na ławie oskarżonych zasiadła jego była narzeczona Dorota Ł. i troje ich znajomych.
Pochodzący z Kołobrzegu Mariusz G. był specjalistą pracującym na statkach, przedsiębiorcą i wiceszefem lokalnego klubu morsów. W listopadzie 2019 r. przyznał się do zamordowania trzech kobiet z Kołobrzegu, Iwony K., Anety D. oraz Bogusławy R. Oskarżony nawiązywał z nimi intymne relacje, a po każdej zbrodni przywłaszczał sobie majątek ofiary. Brał też pożyczkę na jej dane w banku.
„Krwawy tulipan” winny trzech zabójstw
Mariusz G. w środę nie był obecny w sądzie. Nie chciał być doprowadzony z aresztu na ogłoszenie wyroku. Sąd uznał go za winnego zabójstw trzech kobiet z motywów zasługujących na szczególne potępienie oraz popełnienia jeszcze 14 z 19 przestępstw, o które oskarżała go Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
Mariusz G. będzie mógł ubiegać się o przedterminowe warunkowe zwolnienie po odbyciu 35 latach kary pozbawienia wolności. Sąd pozbawił go również praw publicznych na 10 lat.
Przed wymiarem sprawiedliwości stanęło także czworo współoskarżonych za pomocnictwo w zacieraniu śladów. Sebastian T. został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, Dorota Ł. na 3 lata, Karolina S. na 2 lata i 4 miesiące, a jej matka Łucja S. 1,5 roku.
Mariusz G. został również zobowiązany do naprawienia szkody na rzecz MBanku w kwocie nieco ponad 225 tys. zł, a także na rzecz Magdaleny G. w kwocie 170 tys. zł. Sąd orzekł również zadośćuczynienie dla spadkobierców pokrzywdzonych. Małoletnia Magdalena G. oraz Magda K. i Marcin R. mają otrzymać po 500 tys. zł, a Tadeusz D. 200 tys. zł.
Czytaj też:
Zabójca trzech kobiet z Kołobrzegu wyraził przed sądem skruchę. „To nie powinno się zdarzyć”Czytaj też:
Dwaj bracia odpowiedzą za usiłowanie zabójstwa. Mieli zaatakować maczetą