"Ten rząd nie powinien działać już ani dnia dłużej, po tym, co usłyszeliśmy w Sejmie minionej nocy, po tym, co prasa podawała w ciągu ostatnich dni, po przeciekach z komisji ds. służb specjalnych" - mówił szef klubu LPR Szymon Pawłowski w sobotę na konferencji prasowej w Sejmie.
Zdaniem Ligi, jedynym rozsądnym i honorowym wyjściem dla Jarosława Kaczyńskiego i jego ekipy jest natychmiastowa dymisja.
Odnosząc się do stenogramów, z którymi zapoznali się posłowie, Pawłowski ocenił, że "całokształt jest bulwersujący i druzgocący dla tej ekipy rządowej".
Według Ligi, to szef rządu "jest głównie odpowiedzialny za to co, się działo złego na styku służb specjalnych, prokuratury, organów ścigania". "Takie działania w cywilizowanym państwie nie mogą mieć miejsca" - stwierdził Pawłowski.
Inny z posłów LPR, były minister gospodarki morskiej Rafał Wiechecki, zwrócił z kolei uwagę, że w stenogramach "padały konkretne osoby, konkretne wydarzenia".
W nocy z piątku na sobotę przez ponad 4 godziny marszałek Sejmu Ludwik Dorn odczytywał posłom tajne stenogramy ze spotkania Janusza Kaczmarka z posłami sejmowej komisji ds. służb specjalnych. PiS mówi o "brutalnej grze politycznej". Opozycja uznaje stenogramy za porażające i domaga się jak najszybszej dymisji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Pawłowski mówił także, że PiS oszukało swoich wyborów, a rząd Jarosława Kaczyńskiego nie spełnił obietnic, m.in. w kwestii traktatu konstytucyjnego UE, ale także w sferze spraw społecznych. "Nie została polepszona sytuacja służby zdrowia, lepiej nie mają się emeryci i renciści" - argumentował szef klubu Ligi.
Według Pawłowskiego, porozumienie szefa PO Donalda Tuska z prezydentem Lechem Kaczyńskim jest dowodem na to, że "PO jest z PiS w układzie, którego głównym celem jest zamiecenie sprawy akcji CBA w ministerstwie rolnictwa pod dywan".
Na początku sierpnia szef Platformy rozmawiał z prezydentem. Według mediów, politycy mieli umówić się w trakcie spotkania, że na wcześniejsze wybory parlamentarne odbędą się 21 października.ab, pap