We wrześniu 2010 roku rosyjski minister spraw zagranicznych przyjechał z wizytą do Polski. W narracji nowego filmu „Reset” przygotowanego przez TVP, Siergiej Ławrow miał wówczas wysuwał wówczas szereg żądań, którym politycy rządzącej koalicji PO-PSL mieli rzekomo ulegać.
Kulisy wizyty Siergieja Ławrowa w Polsce
Nowe światło na sprawę rzuca odtajniony dokument MSZ, którego treść opublikowała „Gazeta Wyborcza”. Z ujawnionej notatki wynika, że Radosław Sikorski, który sprawował w 2010 roku funkcję ministra spraw zagranicznych sam poruszył temat Gazpromu.
„W kontekście przygotowywanej długoterminowej umowy polsko-rosyjskiej w sprawie dostarczania gazu z Rosji zwróciłem Siergiejowi Ławrowowi uwagę na potrzebę dostosowania tej umowy do wymogów unijnego Trzeciego Pakietu Energetycznego” – napisał szef polskiej dyplomacji.
Celem pakietu była przede wszystkim ochrona konsumentów w Unii Europejskiej przed monopolistycznymi praktykami w sektorze gazowym. Rosyjski minister miał w odpowiedzi obiecać „elastyczne podejście strony rosyjskiej do problemu wprowadzenia powyższej umowy w życie”. Wcześniej Rosja ostro wypowiadała się na temat TPE.
Sikorski: Nord Stream 2 jak pakt Ribbentrop-Mołotow
W dalszej części dokumentu wspomniano także o gazociągu Nord Stream 2, który miał omijać nie tylko Polskę, ale również inne kraje bałtyckie. Radosław Sikorski porównał inwestycję do paktu Ribbentrop-Mołotow. Z kolei Siergiej Ławrow zapewniał o pokojowych intencjach Rosji i chęci współpracy z Zachodem.
„Przypomniałem w związku z tym polsko-norweską inicjatywę dotyczącą eliminowania taktycznej broni nuklearnej, w tym rosyjskiej, z obszaru Europy, na co rosyjski rozmówca zareagował ironicznie, iż »Polakom zapewne zależy, ażeby broń ta została wywieziona i rozlokowana na Dalekim Wschodzie«” – napisał w notatce Radosław Sikorski.
Szef MSZ wspomniał ponadto o słowach Adama Rotfelda, doradcy w resorcie, który mówił m.in. o utrzymującej się w Rosji nieufności wobec NATO oraz rosyjskiej retoryce zimnowojennej w kontekście Sojuszu. Minister Ławrow zakwestionował tę ocenę, twierdząc, że NATO nie tylko nie zaniechało polityki manifestowania siły, ale także próbuje kontynuować kurs na rozszerzanie na wschód. „Te właśnie zachowania NATO powodują utrzymywanie się w Rosji nieufności w odniesieniu do Sojuszu” – komentował polityk Radosław Sikorski.
Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Czy Kaczyński rzeczywiście wejdzie do rządu? Kłopoty Trzeciej DrogiCzytaj też:
Jarosław Kaczyński obchodzi urodziny. Donald Tusk złożył mu kąśliwe życzenia