„Jak to jest? Wystarczy coś jęknąć, pisnąć na temat kogokolwiek z obozu rządzącego, co przedstawiłoby ich w krzywym zwierciadle i natychmiast rusza chór wyjących, że „niegodziwe, że to napaść, tak nie można, że skandal, chamstwo, chuliganeria”!” – napisał Owsiak na Facebooku, komentując decyzję sądu, który umorzył postępowanie w sprawie Pieli z powodu znikomej szkodliwości społecznej jej czynu.
„Ze swojej strony chciałbym raz na zawsze zakończyć sprawę przedstawienia mnie przez Barbarę Pielę w programie Michała Rachonia „Minęła 20” w TVP jako ulepionego z plasteliny bandziora kradnącego pieniądze ze zbiórki na bezczela, na tak zwanego chama, razem z byłą prezydent Warszawy” – kontynuował.
Owsiak podkreślił, że materiał przygotowany przez Pielę przypomina nazistowskie kroniki filmowe i nie może być mowy o znikomej szkodliwości społecznej. Dodał jednak, że nie zamierza kontynuować sprawy. „Nie będziemy się kopać z koniem, być może wszyscy potrzebujemy powrotu do normalnych, przepojonych najbardziej ludzkimi standardami, zasad współżycia, a wtedy dostrzeżemy belkę w oku. Powrót do takich standardów zależy tylko i wyłącznie od nas” – napisał.
Plastelinowy Owsiak i Gwiazda Dawida
Sprawa dotyczy animacji, którą w styczniu 2019 roku wyemitowano na antenie TVP Info w programie „Minęła 20”. Piela przy użyciu plasteliny sportretowała w niej Jurka Owsiaka jako nakręcaną lalkę powtarzającą w kółko słowa: „Hej, siema”. W animacji plastelinowy Owsiak zabierał pieniądze z puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a następnie dostarczaj je byłej prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz. Na jednym z dostarczonych jej banknotów wyraźnie widoczna była Gwiazda Dawida.
Piela została pozwana zarówno przez Owsiaka, jak i przez Gronkiewicz-Waltz, ale obie te sprawy zostały umorzone. W odpowiedzi twórczyni „Plastusiów” pozwała szefa WOŚP, twierdząc, że sowimi komentarzami na temat animacji, naruszył jej dobra osobiste. Wskazywała między innymi na wypowiedź, w której Owsiak stwierdził, że kobieta prowadzi "nieprawdopodobny antysemicki dialog". Sąd pierwszej instancji przyznał Peili rację, a Owsiakowi nakazał zamieszczenie w mediach przeprosin oraz wypłacenie na rzecz, byłej już, pracownicy TVP 500 złotych. Szef WOŚP zapowiedział wówczas, że odwoła się od wyroku.
Barbara Piela, komentując poniedziałkową decyzję sądu o umorzeniu sprawy z powodu znikomej szkodliwości społecznej jej czynu, stwierdziła, że odniosła zwycięstwo. „Koniec batalii w sprawach z J. Owsiakiem przeciwko mnie! Ostatnia sprawa ostatecznie umorzona! Przesłuchania na komendach, wizyty policji w domu, lincz medialny, sprawy w prokuraturze, sądach – wszystko wygrane! Dziękuję niesamowitemu mec. A.Wdowczykowi, a Matce.Kurce za wsparcie” – napisała na Twitterze.
Czytaj też:
Andrzej Grabowski wspiera kampanię przeciwko PiS i TVP. Wziął udział w spocieCzytaj też:
Laurka Andrzeja Dudy dla Jarosława Kaczyńskiego. Ujawnił, czym będzie się zajmował w rządzie