– Dostaliśmy informację, że awionetka mogła spaść w okolicy miejscowości Sławsko po wystartowaniu z pobliskiego lotniska – powiedział w rozmowie z RMF24 rzecznik prasowy straży pożarnej w Szczecinie mł. bryg. Tomasz Kubiak. Na miejsce udało się 6 zastępów straży pożarnej. Do poszukiwań dołączyli policjanci. Służby kierowały się na miejsce wskazane przez ostatnie logowanie z samolotu, z telefonu pilota. Na miejscu katastrofy był też Zespół Ratownictwa Medycznego.
Rozbita maszyna została znaleziona po kilku godzinach, w środku znajdowało się ciało pilota. Starsza aspirant Kinga Warczak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sławnie, powiedziała TVN24, że awionetka spadła na teren prywatny (kompleks leśno-sadowniczy).
Katastrofa awionetki. Zginął 63-letni pilot
Rano więcej szczegółów o wypadku podała Anna Grabowska, prokurator rejonowy w Sławnie
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że to jednoosobowa awionetka, która była najprawdopodobniej po świeżym remoncie. Maszyna rozbiła się w okolicy Sławna. W środku znaleziono martwego pilota w wieku 63 lat. Ciało zmarłego zabezpieczono do sekcji zwłok. Dziś będą wykonywane dalsze czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Zajmie się tym Komisja Badania Wypadków Lotniczych – powiedziała prokurator.
Czytaj też:
Wypadek awionetki w gminie Suchy Dąb. Są poszkodowaniCzytaj też:
Awionetka wbiła się w wieżę linii wysokiego napięcia. Pilot i pasażer zawisnęli 30 metrów nad ziemią