Jako pierwszy nagłaśniał sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek. Mówi, co mogło stać się z jej ciałem

Jako pierwszy nagłaśniał sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek. Mówi, co mogło stać się z jej ciałem

Iwona Wieczorek
Iwona Wieczorek Źródło:materiały rodziny
Marek Sterlingow podkreślił, że ciało Iwony Wieczorek nigdy nie zostało znalezione, bo bardzo dobrze je ukryto. – Uważam, że ciało zostało gdzieś zamurowane – powiedział dziennikarz.

30 czerwca na platformie Viaplay będzie miała miejsce premiera trzyodcinkowego serialu dokumentalnego, który jest poświęcony sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Analizie poddane zostanie samo śledztwo oraz prawdopodobne poszlaki. Serial ma być podsumowaniem wszystkiego, co do tej pory wydarzyło się od strony medialnej.

Ciekawe informacje zdradza dziennikarz Marek Sterlingow, który jako pierwszy nagłaśniał w trójmiejskiej „Gazecie Wyborczej” zaginięcie 19-latki z Gdańska. – Przez pierwsze dwa, trzy tygodnie policja nie robiła nic. Zajmowali się głównie kłóceniem z nami, dziennikarzami – wspomina Sterlingow, cytowany przez „GW”.

Od lat bada sprawę zaginięcia Iwony Wieczorek. Wskazuje na Pawła P.

W trzecim odcinku poruszono hipotezy, którymi przez lata obrosła sprawa Iwony Wieczorek. Analityk kryminalny Marek Siewiert wskazał, że za zaginięciem 19-latki z Gdańska mógł stać jej były chłopak Patryk G. Sterlingow wskazuje z kolei na kolegę Iwony Wieczorek Pawła P. 19-latka bawiła się z nim w Dream Clubie. Paweł P. ma zarzuty utrudniania śledztwa ws. poszukiwań Iwony Wieczorek.

– Sprawa Iwony Wieczorek była podłączana do każdej afery w Sopocie, do każdego przestępcy. To, że znajomi Iwony nie mówią wszystkiego, już świadczy o tym, że są podejrzani. Nie pamiętają, o co pokłócili się w klubie. A Paweł P. dobrze porusza się w nocnym życiu Sopotu. Wiele czynności policja robiła, żeby sprowokować Pawła P. Nigdy nie ustalono, jakie budowy prowadził ojciec Pawła, jakimi samochodami dysponował – mówił dziennikarz.

Sprawa Iwony Wieczorek. Dziennikarz wskazał głównego podejrzanego

Sterlingow stwierdził, że zwłok do tej pory nie odnaleziono, bo zostały bardzo dobrze ukryte. – Uważam, że ciało zostało gdzieś zamurowane – podsumował dziennikarz. Sterlingow zakończył, że ostatnie działania śledczych, takie jak przekopanie plaży w okolicach Zatoki Sztuki, jest dowodem na to, że Paweł P. jest traktowany jako główny podejrzany w sprawie.

Czytaj też:
Wraca sprawa Iwony Wieczorek. Czy produkcja rzuci nowe światło na zaginięcie sprzed lat?
Czytaj też:
Nowy dokument o Iwonie Wieczorek. Czy ekspertom uda się rozwikłać tajemnicę?

Źródło: Gazeta Wyborcza