Tajemnicza śmierć trenera personalnego z Łodzi. 42-latek odszedł po roku choroby

Tajemnicza śmierć trenera personalnego z Łodzi. 42-latek odszedł po roku choroby

Michał z Łodzi
Michał z Łodzi Źródło: zrzutka.pl
42-letni Michał z Łodzi był okazem zdrowia, jednak w ubiegłym roku jego stan uległ nagłemu pogorszeniu. O jego śmierci w sobotę 1 lipca poinformowała narzeczona.

O tajemniczej chorobie i zbiórce na rzecz 42-letniego trenera personalnego z Łodzi „Super Express” pisał przed kilkoma tygodniami. Niestety, narzeczona mężczyzny poinformowała, że zmarł on w sobotę 1 lipca.

42-letni Michał z Łodzi zmarł na tajemniczą chorobę

„Z przykrością pragnę poinformować, że Michał przegrał tą ciężką walkę z chorobą, w dniu dzisiejszym odszedł. Na chwilę obecną proszę o uszanowanie tego trudnego dla nas, najbliższych osób, czasu. O dacie pogrzebu będę informować” – pisała na swoim profilu na Facebooku.

Z tekstu „Super Expressu” z 16 czerwca mogliśmy się dowiedzieć, że Michał z Łodzi był okazem zdrowia, ale przed rokiem poważnie zachorował. Objawy zauważył u siebie na przełomie maja i czerwca, na wakacjach w Egipcie.

Pierwszy przypadek hipereozynofilii w Polsce

„Miesiąc przed wystąpieniem objawów Michał zrobił sobie tatuaż na szyi, który trudno się goił. Możliwe, że doszło do jakiejś reakcji alergicznej” – ujawniła dziennikarzom narzeczona łodzianina, sugerując możliwe rozwiązanie zagadki jego choroby.

Lekarze zdiagnozowali u mężczyzny hipereozynofilię i podkreślali, że jest to pierwszy taki przypadek w naszym kraju. Choroba atakowała po kolei kolejne organy, a stan zdrowia pacjenta nie poprawiał się. Zaczęto więc podejrzewać reakcję alergiczną.

Znajomi pożegnali Michała z Łodzi

Za pośrednictwem mediów społecznościowych zmarłego [pożegnali jego krewni i przyjaciele. Tak trudno znaleźć mi słowa na to co się stało. Serce wielu ludzi rozpadło się na milion kawałków z chwilą Twojego odejścia. Miszku, tak bardzo będziemy za Tobą tęsknić. Wierzę, że teraz jest Ci już dobrze, że już nie cierpisz... Tylko my tutaj musimy wypełnić czymś tę straszną pustkę, którą dziś czujemy po Twojej stracie... Takiego Cię zapamiętam... Żegnaj przyjacielu, śpij spokojnie" – pisała jedna ze znajomych 42-latka.

Czytaj też:
Zaskakujący zwrot ws. zaginionego. Miał być więziony przez matkę i zmuszany do okropnych praktyk
Czytaj też:
Tajemnicza śmierć rosyjskiego prokuratora w rzece. „W płucach nie było wody”

Źródło: SuperExpress