W Warszawie odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę rzezi wołyńskiej. W obchodach wzięła udział m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek oraz premier Mateusz Morawiecki. Z okazji Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa złożono także kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza.
– W czasie Rzezi Wołyńskiej byli Ukraińcy, którzy pomagali Polakom i także o nich pamiętamy. Ukraina jest teraz pogrążona w wojnie i tym bardziej powinna rozumieć ból rodzin, które straciły swoich bliskich na Wołyniu – mówiła podczas uroczystości marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
Przedstawiciel Ukrainy na obchodach rzezi wołyńskiej
W uroczystościach wziął także udział Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefańczuk. Półtora miesiąca temu wystąpił on przed Sejmem. – Wszystkim potomkom ofiar składam wyrazy współczucia i wdzięczności za podtrzymywanie światłej pamięci o swoich przodkach. Pamięci, która nie wzywa do zemsty i nienawiści, ale służy jako ostrzeżenie, że coś takiego nigdy więcej nie powtórzy się między naszymi narodami – mówił wówczas polityk. To pierwszy raz, kiedy tak wysoko postawiony ukraiński polityk wziął udział w rocznicy rzezi wołyńskiej.
Elżbieta Witek: Chcemy, aby relacje polsko-ukraińskie były trwałe
– Wierzę, że jesteśmy w stanie rozmawiać o Wołyniu. Wierzę, że ekshumacje Ofiar będą miały miejsce, że dojedzie do Ich godnego, chrześcijańskiego pochówku. Rosja zawsze skłócała tych, którzy mają podobne wartości. Sprawa Wołynia musi zostać wyjaśniona między nami i Ukraińcami – nie pozwólmy, by ktoś trzeci w to wchodził – mówiła Witek nawiązując do informacji o rosyjskiej propagandzie rozpowszechnianej w związku z rocznicą.
– Chcemy, aby relacje polsko-ukraińskie były trwałe. Ale żaby tak był to trzeba głośno powiedzieć prawdę. Ofiary muszą być ekshumowane, a następnie godnie pochowane. Wtedy nasi wrogowie już nic nie zrobią, bo ta prawda nas wyzwoli. Dziś kłaniam się nisko wszystkim Ofiarom Rzezi Wołyńskiej i ich rodzinom – mówiła marszałek.
Mateusz Morawiecki złożył kolejną deklarację
Głos zabrał także premier Mateusz Morawiecki. Mówił o ziemi, w którą wsiąknęła krew Polaków, którzy zginęli w bestialski sposób.
– Zawsze musimy dbać o pamięć oraz o prawdę. Państwo Polskie winne jest pamięć, odszukanie szczątków oraz pochówek. Byłem na Wołyniu 4 dni temu i widziałem tamte ziemie. Tam, gdzie kiedyś kwitło życie – teraz jest pustka. Nasze zobowiązanie musi być mocniejsze, dlatego zwracam się także do Ukraińców będących teraz w stanie wojny, żeby wiedzieli, iż nie spoczniemy, dopóki ostatnie szczątki nie zostaną odnalezione i godziwie pochowane – zapowiedział Morawiecki. W podobnym tonie wypowiadał się już wcześniej.
– Nie będzie pojednania polsko-ukraińskiego bez uczczenia wszystkich szczątków do końca. My żyjący tutaj wołamy o pamięć, o zgodę i uczczenie oraz ekshumację wszystkich naszych przodków z tamtych ziem. Zbrodnia Wołyńska jest centralnym elementem naszego dziedzictwa oraz narodowej tożsamości – dodał premier.
Czytaj też:
Polsko-ukraińskie orędzie w rocznicę Rzezi Wołyńskiej. „Bez uciekania się do półprawd i eufemizmów”Czytaj też:
Polscy żołnierze w Ukrainie? Prezydent Andrzej Duda mówi o takiej możliwości