Sprawa pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Komisja Ustawodawcza podjęła decyzję

Sprawa pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego. Komisja Ustawodawcza podjęła decyzję

Komisja Ustawodawcza
Komisja Ustawodawcza Źródło: sejm.gov.pl
Sejmowa Komisja Ustawodawcza negatywnie zaopiniowała wniosek ws. zmniejszenia liczby pełnego składu TK z 11 do dziewięciu sędziów. – To wniosek ośmieszający państwo polskie – skomentowała Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Komisja ustawodawcza zajmowała się wnioskiem posłów , który ma za zadanie rozwiązać pat w Trybunale Konstytucyjnym. Na skutek buntu części sędziów zebranie pełnego składu TK w liczbie 11 członków jest obecnie niemożliwe. Opcja rządząca zaproponowała, aby zmniejszyć liczbę do dziewięciu posłów. twierdził, że w tej sprawie niekonstytucyjny może być jeden z przepisów ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK.

Do wniosku polityków Prawa i Sprawiedliwości początkowo odniósł się Tomasz Esmund, ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych. Podczas komisji tłumaczył, że obecne działanie części sędziów TK może powodować obstrukcję tego organu. Dodał, że konstytucja nie precyzuje, ilu sędziów powinno tworzyć pełny skład Trybunału Konstytucyjnego. Esmund zwrócił jednak uwagę na kwestię efektywności i sprawności działania organów użyteczności publicznej.

Biuro Analiz Sejmowych o sprawie pełnego składu TK

Ekspert wymieniał potencjalne sytuacje, w których TK mógłby być potrzebny, a które mają „fundamentalne znaczenie dla państwa”. Jednym z takich przykładów jest hipotetyczna sytuacja o przekazaniu obowiązków prezydenta marszałkowi Sejmu. Wówczas Trybunał Konstytucyjny musi zebrać się w ciągu 24 godz. Esmund miał wątpliwości, czy obecny TK byłby w stanie to zrobić, skoro w niektórych sprawach nie był w stanie zabrać się przez kilka miesięcy.

Następnie głos zabrała . Stwierdziła, że to „wniosek ośmieszający państwo polskie”. Dodała, że cała sytuacja powstała na skutek działań polityków Prawa i Sprawiedliwości, bo przed 2016 r. pełny skład Trybunału Konstytucyjnego wynosił dziewięciu członków. Posłanka KO kontynuowała, że mamy do czynienia z „instrumentalnym traktowaniem prawa” i „narzędziem do osiągnięcia wyraźnego celu politycznego”.

Kamina Gasiuk-Pihowicz o zmianach w Trybunale Konstytucyjnym. „Zabrnęliście w ślepą uliczkę”

Według Gasiuk-Pihowicz „to prawo ma służyć jednej partii”. Przekonywała, że „zmiany nie mogą mieć charakteru incydentalnego”. – Majstrowanie przy kworum nie jest antidotum na problemy. Co jeśli grupa buntowników się powiększy? Z TK zabrnęliście w ślepą uliczkę – mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości broniąc wniosku argumentował, że premier zasygnalizował problem i zostały podjęte działania, aby go rozwiązać. W kontekście zmiany liczby pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego przyznał, że „ustawodawca ma prawo się pomylić”. Ostatecznie głosowało 27 posłów. Za pozytywnym zaopiniowaniem projektu głosowało 13, a przeciwko 14 posłów.

Czytaj też:
Pawłowicz chce się piąć po kolejnych szczeblach kariery. „Zgłosiłam swą kandydaturę”
Czytaj też:
Pat w Trybunale Konstytucyjnym. Premier Morawiecki zapowiada rozstrzygnięcie