Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Matka miała „nieświadomie przycisnąć niemowlę w trakcie snu”

Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Matka miała „nieświadomie przycisnąć niemowlę w trakcie snu”

Dziecięce łóżeczko
Dziecięce łóżeczko Źródło: Shutterstock / Anna Jurkovska
Nie żyje trzymiesięczne dziecko z Dąbrowy Górniczej. Jego matka zawiadomiła policję i zeznała, że mogła „nieświadomie przycisnąć go podczas snu”. W momencie tragedii 34-latka była pod wpływem alkoholu.

W czwartek, 13 lipca, 34-letnia mieszkanka Dąbrowy Górniczej sama zadzwoniła na policję. Poinformowała, że jej dziecko nie żyje. Niemowlę miało zostać przez nią "nieświadomie przyciśnięte w trakcie snu" – informuje dabrowagornicza.naszemiasto.pl, powołując się na źródła w policji.

Tragedia w Dąbrowie Górniczej. Niemowlę "nieświadomie przyciśnięte w trakcie snu"

Z ustaleń portalu wynika, że dziecko miało przestać oddychać. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce ustalili, że matka była pod wpływem alkoholu, a gdy doszło do tragedii, poza nią i dzieckiem, nikogo nie było w domu. Policja pod nadzorem prokuratora przesłuchała sąsiadów. Zlecono też sekcję zwłok dziecka.

Choć dramatyczne wydarzenia miały miejsce w czwartek, to przesłuchanie kobiety było możliwe dopiero w sobotę. Matka złożyła wyjaśnienia w tej sprawie w Prokuraturze Rejonowej w Dąbrowie Górniczej i usłyszała zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i narażenie go na bezpośrednie zagrożenie utraty zdrowia i życia.

Dąbrowa Górnicza. Matka usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci

– Kobieta została przesłuchana. Potwierdziła przedstawioną wcześniej wersję zdarzeń. Twierdzi, że zasnęła na jednym łóżku z dzieckiem i przycisnęła go ciężarem własnego ciała. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla dąbrowianki. Sąd przychylił się do tego wniosku i została ona tymczasowo zatrzymana – mówi portalowi prokurator Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

Śledczy przesłuchali świadków i będą teraz ustalać, czy wersja przedstawiona przez kobietę jest zgodna z prawdą. Uda się to sprawdzić m.in. za sprawą wyników sekcji zwłok. Nie wiadomo jeszcze, kiedy ma się ona odbyć.

Czytaj też:
4-latek na dachu budynku. Wykorzystał nieuwagę nietrzeźwej matki
Czytaj też:
Jej synek zakrztusił się w przedszkolu. „Wiem, co przeżywają rodzice tego 3-latka z Rzeszowa”

Opracował:
Źródło: dabrowagornicza.naszemiasto.pl