„Kreml ingeruje w polską politykę”. Chodzi o kampanię wyborczą

„Kreml ingeruje w polską politykę”. Chodzi o kampanię wyborczą

Kreml
Kreml Źródło: Wikimedia Commons
Pojawiło się ostrzeżenie przed działaniami Kremla, które mają ingerować w polską politykę i kampanię wyborczą. Pełnomocnik rządu zabrał głos.

Rosja od dłuższego czasu prowadzi działania propagandowe wokół zbliżających się w Polsce wyborów. Działania Kremla już należy oceniać jako ingerencję w polską politykę i kampanię wyborczą – ostrzega Stanisław Żaryn.

Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP przekazał, że rosyjska propaganda oskarża kłamliwie władze RP o przygotowywanie fałszerstwa wyborczego. „Kreml wykorzystuje do tego ostatnią decyzję PE, przekonując, że Europa spodziewa się, że wybory w Polsce nie będą demokratyczne” – wyjaśnił.

„Działania polityczne na forum PE dają paliwo do ataków na RP”

Mowa o rezolucji, którą przyjęto 11 lipca. Dotyczy ona „prawa wyborczego, komisji śledczej i praworządności w Polsce„. Wspomniano w niej m.in. o kontrowersyjnej ustawie lex Tusk, na mocy której ma zostać powołana komisja do zbadania rosyjskich wpływów na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022. W rezolucji podkreślono, że nie ma wątpliwości, że ustawa jest wymierzona w opozycję, a przede wszystkim w Donalda Tuska.

W rosyjskiej propagandzie sporo miejsca poświęcono rezolucji PE, który wzywał do wysłania do Polski misji OBWE, by obserwować wybory. Decyzja ta, jak stwierdza Kreml, dowodzi, że „Polska przygotowuje fałszerstwo wyborcze – ostrzega pełnomocnik rządu.

Pełnomocnik rządu ostrzega przed działaniami Kremla. Chodzi o wybory w Polsce

Rosja wykorzystuje debatę i tezy, jakie padają w Europie do operacji przeciwko RP. W narracji Rosji, UE „traci do Polski cierpliwość”, „spodziewa się fałszowania wyborów” oraz „punktuje nieprawidłowe prawo wyborcze”. Działania polityczne na forum PE dają paliwo do ataków na RP” – pisze dalej Żaryn.

W ocenie Stanisława Żaryna, w działania w tym wątku wpisują się także niektórzy polscy politycy, którzy kolportują od początku 2023 roku podejrzenia i insynuacje, że wybory w Polsce będą nierzetelne i nieuczciwe.

Czytaj też:
Rosyjski opozycjonista z więzienia: Jeśli nie powstrzymamy Putina, pójdzie na Warszawę
Czytaj też:
Nic tak nie jednoczy jak wspólny wróg? Karczewski: Zgadzam się ze Schetyną