Wrocławska policja informuje, że do zdarzenia doszło 29 czerwca na terenie miasta. „Kierowca pojazdu świadczącego usługi przewozowe doprowadził do obcowania płciowego wykorzystując stan psychofizyczny podróżującej nim 26-letniej pasażerki” – czytamy w komunikacie komendy. Jak dodają funkcjonariusze, podejrzany został zatrzymany jeszcze tej samej doby. Okazło się, że był nim 28-letni mężczyzna.
„Podejrzany świadczył wówczas usługi przewozu osób na tzw. aplikację. Podróżująca w ten sposób kobieta została przez niego perfidnie wykorzystana, a dodatkowo okradziona. Intensywna praca policjantów doprowadziła do zebrania materiału dowodowego pozwalającego na tymczasowe aresztowanie mężczyzny” – informuje policja. „Dzięki temu, że pokrzywdzona szybko zgłosiła całe zdarzenie funkcjonariuszom, policjanci mogli zebrać istotne dowody i materiały, które świadczyły o możliwości popełnienia tego czynu” – dodaje.
28-letniemu kierowcy grozi 8 lat więzienia
28-latek usłyszał już zarzuty dotyczące m.in. przestępstwa z art. 198 Kodeksu karnego, czyli seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności. Prokuratura Wrocław-Krzyki Zachód wystąpiła również z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie mężczyzny, do którego przychylił się sąd. 28-latek będzie czekał na proces za kratkami. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.
„Policjanci przypominają o tym, żeby jeśli jest to możliwe starać się podróżować w grupie. Bądźmy też w stałym kontakcie z osobą bliską w trakcie samego przejazdu oraz po jego zakończeniu. Możemy też udostępnić zaufanej osobie trasę przejazdu. W razie jakichkolwiek wątpliwości lub podejrzenia co do złych intencji osoby wykonującej usługę transportu prosimy o natychmiastowy kontakt z numerem alarmowym 112” – apeluje policja w komunikacie.
Uber zabiera głos
Do zdarzenia odniósł się również Uber. Oświadczenie firmy opublikował portal tuwroclaw.com. „Opisana sytuacja jest niedopuszczalna i jesteśmy bardzo poruszeni tym co spotkało pasażerkę. W momencie, gdy dowiedzieliśmy się o zaistniałej sytuacji, natychmiast podjęliśmy czynności wyjaśniające oraz podjęliśmy współpracę z Prokuraturą” – czytamy.
„Udzieliliśmy organom ścigania wszelkich informacji pomocnych w prowadzeniu śledztwa i ujęcia sprawcy, jak również usunęliśmy dostęp tego kierowcy platformy Uber. Uber stosuje politykę zerowej tolerancji dla łamania prawa i przemocy, także seksualnej” – zapewnia firma.
Czytaj też:
Kierowca Flixbusa zaczął krzyczeć na dziecko. W tle słychać głośne „ F**k You”Czytaj też:
Chcieli przejechać taksówką przez całą Polskę. Podróż zakończyli w areszcie