Marian Banaś doniósł do prokuratury na wiceprezesa NIK. Ujawnił powody

Marian Banaś doniósł do prokuratury na wiceprezesa NIK. Ujawnił powody

Marian Banaś
Marian Banaś Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Marian Banaś skierował do prokuratury zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez swojego zastępcę - Tadeusza Dziubę. O sprawie pisze „Rzeczpospolita”.

Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że Marian Banaś złożył zawiadomienia do prokuratury w związku z „uzasadnionym podejrzeniem popełnienia przestępstw z art. 226 kodeksu karnego, które dotyczą znieważenia funkcjonariusza publicznego, a konkretnie prezesa NIK podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych”.

Doniesienia „Rzeczpospolitej” potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Wpłynęły trzy pisemne zawiadomienia prezesa Banasia dotyczące wypowiedzi wskazanej osoby w trakcie posiedzeń sejmowej Komisji Kontroli Państwowej w dniach 22 czerwca oraz 12 lipca tego roku – przekazał Szymon Banna.

Czego dotyczą zawiadomienia Mariana Banasia?

Zawiadomienia złożone przez Mariana Banasia dotyczą Tadeusza Dziuby, który funkcję wiceprezesa sprawuje od 2019 roku. W czasie omawiania sprawozdania z wykonania budżetu NIK, to właśnie ten urzędnik mówił o znaczącym wzroście wydatków Izby m.in. na zagraniczne podróże, które poszybowały w górę o ponad 200 proc. w stosunku do 2021 roku. Według wiceszefa NIK Marian Banaś jeździ poza granice kraju, aby krytykować Polskę. W odpowiedzi na zarzuty stwierdzono, że jest on członkiem EUROSAI i INTOSAI i musi brać udział w wydarzeniach, które są zwoływane z ramienia krajów zewnętrznych.

O blisko 500 proc. wzrósł wydatki na zakup usług konserwatorskich a trzyipółkrotnie na ekspertyzy i opinie. Tadeusz Dziuba wspomniał m.in. o opinii dotyczącą kontroli zakupu magazynków Grot dla polskiej armii, która – według wiceszefa NIK – miała się do niczego nie nadawać, ponieważ finał kontroli „zderzył się z informacjami napływającymi z frontu ukraińsko-rosyjskiego, które sugerowały, że karabinek jest rewelacyjny, a żołnierze lubią się nim posługiwać i uważają, że jest bardzo funkcjonalny”.

Tadeusz Dziuba nie chce szeroko komentować zawiadomienia w swojej sprawie. – Zachowam stosowną powściągliwość i większość szczegółów sprawy pozostawiam w dyskrecji do czasu rozmowy z prokuratorem – powiedział dziennikarzom.

Czytaj też:
Syn Banasia walczy o immunitet. Ciążą na nim poważne zarzuty
Czytaj też:
NIK ma zarzuty do zakupy Black Hawków dla policji. NFOŚiGW wydał oświadczenie

Źródło: Rzeczpospolita