W pytaniu zadawanym przez ankieterów IBRiS pojawiła się kwestia związana ze wschodnią granicą naszego kraju, pod którą zostało w ostatnim tygodniu przesuniętych około 100 najemników walczącej po stronie Rosji Grupy Wagnera. Respondentów zapytano, „czy obecność rosyjskich najemników z Grupy Wagnera na Białorusi jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Polski”.
Połowa Polaków obawia się wagnerowców
50,6 proc. ankietowanych odpowiedziała, że rozlokowanie wagnerowców w bezpośrednim sąsiedztwie z Polską stanowi zagrożenie. 28,2 proc. z nich uznało, że „zdecydowanie tak”, jest to niebezpieczne, a 22,4 proc., że „raczej tak”, możemy mieć powody do obaw.
Przeciwne zdanie wyraziło łącznie 36,1 proc. ankietowanych, według których przesunięcie wagnerowców nie stwarza zagrożenia dla naszego kraju. 14 proc. z nich wybrało opcję „zdecydowanie nie”, a 22,1 proc. „raczej nie”. 13,3 proc. badanych nie miało w tej sprawie żadnego zdania.
Sondaż został przeprowadzony metodą CATI w dniach 28-29 lipca 2023 r. na 1100-osobowej grupie respondentów.
Wiceminister Wąsik o wagnerowcach
Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik zapewnił że polskie służby monitorują poczynania Grupy Wagnera na Białorusi, ale podkreślił, że nie ma na razie wiedzy, po co dokładnie wagnerowcy pojawili się w tym kraju. – Wagnerowcy nie przyjechali na Białoruś, żeby się wczasować. Nie wiadomo do czego użyje Łukaszenka i Putin – mówił. – Oni nie przyjechali pomagać w żniwach – dodawał.
Polityk nie chciał też zgodzić się ze stwierdzeniami, że najemnicy nie zagrażają stanowią zagrożenia dla Polski. – Nie są groźni? To dlaczego ludzie Putina rozkopywali drogę, kiedy wagnerowcy jechali na Moskwę. Wie pan, że Grupa Wagnera jest liczniejsza od armii litewskiej? – pytał Wąsik prowadzącego Salon Polityczny na antenie Trzeciego Programu Polskiego Radia.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Gen. Skrzypczak: Po co najeżdżać Polskę czołgami? Wystarczy żagiew i mamy niespotykaną katastrofęCzytaj też:
Ambasador USA przy ONZ: Atak Grupy Wagnera będzie odbierany jak atak Rosji