W sobotę 5 sierpnia ok. godz. 19:50 do Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 1,5-rocznego dziecka. Służby zaalarmowała matka chłopca. Z jej relacji wynikało, że od kilkudziesięciu minut nie ma kontaktu z dzieckiem.
Tragiczny finał poszukiwań 1,5-rocznego chłopca. Dziecko zmarło
Do Zburzycy Górnej wezwane zostały policja, jednostka OSP z okolicy, jednostka zawodowa z Nowego Targu, a także ratownicy z Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. Na miejsce akcji zadysponowano m.in. quady, ale także łódkę, ponieważ funkcjonariusze dostali informację, że dom, w którym mieszka poszukiwane dziecko, znajduje się w niewielkiej odległości od rzeki.
Jak informuje „Gazeta Krakowska”, ok. godz. 21:00 jeden ze strażaków odnalazł 1,5-rocznego chłopca w korycie rzeki – na skarpie. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli reanimację dziecka. Chłopiec został przetransportowany do szpitala w Nowym Targu.
Aktualizacja tekstu:
Niestety, chłopca nie udało się uratować. Dziecko zmarło. Rodzice chłopca zostali zatrzymani. W momencie zaginięcia chłopca oboje byli pod wpływem alkoholu. Mężczyzna miał ok. 1,7 promila alkoholu we krwi, matka o połowę mniej. Dotychczas nie wiadomo, czy para spożywała alkohol w miejscu zamieszkania, czy pozostawiła dziecko bez opieki. Policja prowadzi działania w celu ustalenia wszelkich okoliczności zdarzenia.
Czytaj też:
Środki odurzające w organizmie niemowlęcia. Rodzice zostali zatrzymaniCzytaj też:
Rozszczelnienie rurociągu w miejscowości Sobiczewy. „Liście buraków są czarne, a nie zielone”