Ministerstwo Zdrowia straciło rzecznika. Wojciech Andrusiewicz odchodzi z resortu

Ministerstwo Zdrowia straciło rzecznika. Wojciech Andrusiewicz odchodzi z resortu

Wojciech Andrusiewicz
Wojciech Andrusiewicz Źródło: Newspix.pl / Jakub Kofluk/FOTONEWS
Wojciech Andrusiewicz zrezygnował z funkcji rzecznika Ministerstwa Zdrowia. – Dla mnie nadchodzi czas odpoczynku – przyznał.

Z ustaleń rynekzdrowia.pl wynika, że Wojciech Andrusiewicz, który sprawował funkcję rzecznika Ministerstwa Zdrowia zrezygnował ze stanowiska. Jak twierdzi portal, resort ma wkrótce powołać nowego rzecznika.

Wojciech Andrusiewicz rezygnuje z funkcji rzecznika MZ

– Potwierdzam, że złożyłem wypowiedzenie. Ponad 3,5 roku pracy w ministerstwie, w tym cały okres COVID-u na pewno były dla mnie trudnym, ale i ciekawym czasem. Czas przekazać komuś innemu pałeczkę w sztafecie komunikacji. Dla mnie nadchodzi czas odpoczynku – przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską.

Andrusiewicz został mianowany za kadencji Łukasza Szumowskiego w 2019 r. Wcześniej, od 2015 r. był rzecznikiem prasowym ZUS. W poprzednich latach pełnił funkcję naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej ZUS i rzecznika prasowego oddziału ZUS w Lublinie.

Wojciech Andrusiewicz z wykształcenia jest politologiem, absolwentem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Wcześniej, we wtorek, premier Mateusz Morawiecki poinformował, że przyjął dymisję ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Jednocześnie szef rządu ogłosił, że nową szefową resortu zostanie posłanka PiS Katarzyna Sójka – „lekarka, internistka, która ma bardzo wielu swoich pacjentów, która zna służbę zdrowia od podszewki, jest jednocześnie też aktywnym członkiem komisji zdrowia”.

Zmiany w Ministerstwie Zdrowia. Dymisja i rezygnacja

Dymisja to pokłosie jego reakcji na materiał TVN o problemach z wystawianiem e-recept. „Lekarz Piotr Pisula, szpital miejski w Poznaniu wczoraj w Fakty TVN: «żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty». Sprawdziliśmy. Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to fakty. Jakie kłamstwa czekają nas dziś” – napisał były już minister zdrowia na Twitterze.

Wpis Niedzielskiego wywołał burzę. Zarzucono mu, że złamał zasady RODO i upublicznił dane wrażliwe pacjenta. Naczelna Izba Lekarska oświadczyła, że „środowisko lekarskie ostatecznie utraciło zaufanie do pana ministra Adama Niedzielskiego i uznaje dalszą współpracę za niemożliwą”.

Czytaj też:
Minister od ocieplenia wizerunku. Czy Katarzyna Sójka rozwinie polityczne skrzydła?
Czytaj też:
Majątek nowej minister zdrowia. Nie ma mieszkania, ani kredytu

Opracował:
Źródło: rynekzdrowia.pl