We wtorkowy poranek, 8 sierpnia straż pożarna otrzymała zawiadomienie o pożarze hali magazynowej w podwarszawskim Sulejówku. Gaszenie obiektu zlokalizowanego przy ul. Poziomkowej trwało trzy dni. „Największa i najdłuższa akcja gaśnicza w historii naszego miasta” – podsumowali zdarzenie strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sulejówku.
Sulejówek. Spłonęła hala magazynowa
Ogień początkowo zajął poddasze, skąd rozprzestrzenił się na cały obiekt. Pracownicy opuścili halę przed przyjazdem straży pożarnej, dzięki czemu nikt nie został poszkodowany. W akcji gaśniczej udział wzięło około 100 strażaków z ponad 30 zastępów. Służby mierzyły się z wysoką temperaturą oraz dużym nagromadzeniem materiałów palnych. W pewnym momencie budynek częściowo uległ zawaleniu.
Trwa rozbiórka spalonej hali
W czwartek, 10 sierpnia Państwowa Straż Pożarna poinformowała o ugaszeniu pożaru oraz rozpoczęciu prac rozbiórkowych. Ze względu na silne zadymienie oraz niestabilną konstrukcję spalonego budynku akcja może trwać jeszcze wiele godzin.
Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie ostrzegła mieszkańców Sulejówka przed unoszącym się w powietrzu pyłem zawieszonym. Służby przekazały, że ze względu na konieczność poruszenia pozostałości po budynku, w promieniu około jednego kilometra od miejsca zdarzenia zaobserwowano jego zwiększoną ilość.
Strażacy apelują do mieszkańców Sulejówka
„Mieszkańcy proszeni są o zamykanie okien i drzwi w miejscach zamieszkania i ograniczenie wychodzenia na zewnątrz” – zaapelowali strażacy z Komendy Wojewódzkiej PSP w Warszawie. Zalecenia służb będą aktualne aż do zakończenia prac rozbiórkowych, o którym poinformują w oddzielnym komunikacie.
Zgodnie z ustaleniami WHO pył zawieszony jest najniebezpieczniejszym zanieczyszczeniem powietrza i zagraża zdrowiu oraz życiu. „Badania wykazały również wyraźny związek pomiędzy ekspozycją na zanieczyszczenia pyłowe a występowaniem całego szeregu efektów zdrowotnych” – poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia. Wśród możliwych skutków długiej ekspozycji wymieniono między innymi osłabienie czynności płuc czy podrażnienie dróg oddechowych.
Czytaj też:
Pożar pod Zieloną Górą. Rząd poinformował, jaką pomoc przekaże na usunięcie jego skutkówCzytaj też:
Polacy utknęli na Maui. „Jesteśmy w strojach kąpielowych. Nasze wszystkie rzeczy spłonęły”