W czwartek, 10 sierpnia na placu budowy przy ul. Wrońskiej w Lublinie odnaleziono niewybuch. Wojskowy patrol saperski przekazał władzom miasta, że ze względów bezpieczeństwa, na czas usuwania bomby, należy ewakuować mieszkańców okolicznych osiedli – blisko 14 tysięcy osób. Ewakuacja rozpoczęła się w piątek, 11 sierpnia o godzinie 7 rano.
Lublin. Ewakuowano 14 tysięcy osób
„Wszystkie nasze jednostki są w gotowości i ściśle współpracują z Policją i Wojskiem oraz Strażą Pożarną” – zapewnił prezydent Lublina, Krzysztof Żuk. W mieście od wczoraj trwa akcja informacyjna, w ramach której służby przedstawiają mieszkańcom plan działania i kierują do punktu tymczasowego pobytu – Stadionu Arena Lublin. Uruchomiono też całodobowy specjalny numer informacyjny: 81 466 17 13.
„Mieszkańcy, wychodząc z domów powinni zabrać ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Przed opuszczeniem mieszkania należy: zamknąć zawór gazu i odciąć dopływ wody, wyłączyć dopływ prądu, pozamykać okna i drzwi, zabrać ze sobą dokumenty tożsamości oraz niezbędne leki” – przekazał nadkomisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Akcja saperów na placu budowy
W piątek, do godziny 11, wszyscy mieszkańcy wyznaczonego przez saperów terenu musieli opuścić swoje miejsce zamieszkania. Władze miasta ustaliły trzy punkty zbiórki, z których odebrały ich specjalne autobusy. „Akcja usuwania niewybuchu rozpocznie się o godz. 12 i według Dowódcy Patrolu Saperskiego ma potrwać około 2 godzin. Po usunięciu zagrożenia mieszkańcy powrócą do swoich domów” – poinformował prezydent.
Podczas działań saperów okoliczne ulice zostaną wyłączone z ruchu, zarówno dla samochodów, jak i komunikacji miejskiej. Autobusy i trolejbusy, od godziny 11 do odwołania, będą kursować zmienionymi trasami. „Dziękuję wszystkim za spokój i stosowanie się do poleceń służb koordynujących ewakuację” – zwrócił się do mieszkańców Krzysztof Żuk.
Jak podaje portal „Lublin112”, odnaleziony niewybuch to najprawdopodobniej bomba lotnicza z czasów II wojny światowej. Według wstępnych informacji waży około 250 kilogramów. „Sytuacja jest pod pełną kontrolą” – zapewnił prezydent miasta.
Czytaj też:
Chełmża. Wybuch gazu w domu jednorodzinnym. Trwa przeszukiwanie gruzowiskaCzytaj też:
Ewakuacja 36 tys. skautów w Korei Południowej. Wśród nich są Polacy