Z informacji przekazanych przez rzecznik prasową małopolskiej policji Katarzyną Cisło wynika, że zaginięcie nastolatka i dorosłego mężczyzny nastąpiło około godziny 15:30. Świadkowie donosili, że 12- i 20-latek, prawdopodobnie krewni, surfowali na desce na prywatnych stawach w Mostkach.
Dwie osoby zaginęły na stawach w Mostkach
Zaginieni zniknęli pozostałym z oczu, kiedy ich deska przewróciła się, a oni wpadli do wody i nie wypłynęli już na powierzchnię. Jak podkreślała przedstawicielka policji, prawdopodobnie żaden z nich nie miał kamizelki ratunkowej. Na miejsce udały się zastępy strażaków z PSP Nowy Sącz, Straży Pożarnej w Starym Sączu oraz OSP Gołkowice Górne.
Do akcji poszukiwawczo-ratunkowej oprócz strażaków i zespołu ratownictwa wodnego Państwowej Straży Pożarnej ruszyli płetwonurkowie oraz przebywający w okolicy policjanci. Podkreśla się, że dno wspomnianych stawów może być wyjątkowo nierówne, ponieważ w tej okolicy występują żwirowe gleby.
Czytaj też:
Tragiczny wypadek w miejscowości Chodel. Osoby na tylnej kanapie zginęły na miejscuCzytaj też:
12-latek wsiadł do traktora. Maszyna przygniotła chłopca