Do wypadku na dk190 na trasie Oporzyn-Pawłowo Żońskie doszło we wtorek ok. godz. 15. Ze wstępnych ustaleń wynika, że fiatem jechały trzy osoby, kiedy kierujący, z nieustalonych przyczyn, zjechał na pobocze drogi i uderzyło w drzewo.
Dwie osoby zginęły na miejscu, natomiast kierowca fiata został zabrany śmigłowcem ratunkowym do poznańskiego szpitala – donosi portal wagrowiec.naszemiasto.pl. „Po przybyciu zastępów strażacy przystąpili do uwolnienia osób z zakleszczonego pojazdu i udzielenia pierwszej pomocy” – relacjonuje profil facebookowy „Wągrowiec na sygnale”.
Tragiczny wypadek na trasie Oporzyn-Pawłowo Żońskie. Nie żyję dwie osoby
W akcji ratunkowej brała udział policja, straż pożarna, pogotowie i śmigłowiec LPR. Na miejscu pracuje prokurator. Droga jest całkowicie zablokowana.
Sierż. sztab. Marcin Wesołowski z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że na prostym odcinku drogi kierujący samochodem Fiat Freemont z nieustalonych jeszcze przyczyn zjechał na prawą stronę pobocza i uderzył w drzewo. – Wskutek wypadku dwie pasażerki tego pojazdu poniosły śmierć na miejscu – informował.
To kolejny tragiczny wypadek, do którego doszło w długi weekend. Z ostatniego raportu policji wynika, że w pierwsze trzy dni tj. od 11 do 13 sierpnia br. miały miejsce 243 wypadki drogowe, w których śmierć poniosło 30 osób, natomiast 267 podróżujących zostało rannych. Statystyki te nie uwzględniają jednak wtorku, przed którym już wcześniej ostrzegała policja.
Na drogach panuje wzmożony ruch, a wysoka temperatura i ostre słońce sprawiają, że łatwo popełnić błąd. Funkcjonariusze apelują o bezpieczną jazdę i zwracanie szczególnej uwagi na niebezpieczeństwa na drodze.
Czytaj też:
Zginął młody nauczyciel z Rzemienia. Krzysztof Golba „był ambitnym i pełnym pasji człowiekiem”Czytaj też:
Uderzył Teslą w słup. Chwilę później auto spłonęło