Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 14 sierpnia w gdańskiej dzielnicy Oliwa. Wieczorną porą czterej mężczyźni zaatakowali przypadkowego przechodnia. „Gdy na ich zachowanie zareagował inny mężczyzna, sprawcy dotkliwie pobili również jego” – przekazał rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Gdańsk. Chuligani pobili przypadkowych mężczyzn
Następnego dnia 35-latek, który został pobity po zwróceniu sprawcom uwagi, zgłosił sprawę na policję. W późniejszym czasie ze służbami skontaktował się także drugi pokrzywdzony. „Funkcjonariusze szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje, sprawdzili i zabezpieczyli monitoringi, rozmawiali też z osobami mogącymi mieć informacje na temat zdarzenia oraz sprawców” – przekazano w policyjnym komunikacie.
W czwartek, 17 sierpnia mundurowi zatrzymali pierwszych dwóch podejrzanych. 22-latek- i 24-latek z Gdańska trafili do aresztu. Pozostali sprawcy pozostawali nieuchwytni mimo ustalenia ich tożsamości oraz adresów. „Najprawdopodobniej zorientowali się, że są poszukiwani. Mężczyźni nie przebywali w swoich mieszkaniach, a przed obawą ich zlokalizowania, pozbyli się też swoich telefonów” – poinformował rzecznik KMP w Gdańsku.
Policja zatrzymała czterech podejrzanych
Następnego dnia funkcjonariusze zlokalizowali jednego z podejrzanych na terenie gminy Stężyca. „Mężczyzna ukrywał się na jednej z działek” – przekazano w komunikacie. Ostatniego sprawcę zatrzymano we wtorek, 22 sierpnia. Mundurowi poinformowali, że on również w chwili ujęcia pozostawał w ukryciu.
Czterej podejrzani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w pobiciu. „Mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem, zakazem kontaktowania się oraz zbliżania do pokrzywdzonych” – przekazała gdańska policja. Nie mogą także opuścić kraju. „Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet 3 lat więzienia (...) Z uwagi na chuligański charakter czynu, sąd może zwiększyć karę dodatkowo o połowę” – czytamy w policyjnym komunikacie.
Czytaj też:
18-letni Polak zgwałcony w Monachium. Niemieckie media: Dlaczego nikt nie pomógł?Czytaj też:
Brutalny atak na warszawskiej Woli. W trakcie kłótni wyciągnął maczetę