W sobotę media obiegła informacja o księdzu, który został przyłapany na plaży w Świnoujściu na nieobyczajnym zachowaniu. Plażowicze wezwali policję. 57-latek został ukarany mandatem z artykułu 140 kodeksu wykroczeń.
Sprawę nagłośniła w mediach społecznościowych szczecińska radna Dominika Jackowski, należąca do klubu Koalicji Obywatelskiej. W swoim wpisie wskazała, że do nieobyczajnego zachowania doszło w pobliżu dzieci, czego jednak nie potwierdziła policja. Ujawniła też dane i wizerunek duchownego. W sieci rozpętała się burza.
Ksiądz zginął na torach. Wcześniej ujawniono jego dane
Kilka godzin później rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie Dorota Biernikowicz poinformowała, że „około godziny 14 na nieczynnym przejeździe kolejowym w miejscowości Reptowo, doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym”. „Mężczyzna został potrącony przez pociąg” – przekazała. Inspektoria Towarzystwa Salezjańskiego św. Wojciecha w Pile potwierdziła, że na torach zginął 57-letni ksiądz Piotr Z.
Część opinii publicznej, w tym prorządowe media, oskarżyły radną o przyczynienie się do śmierci księdza. Dominika Jackowski wydała w niedzielę oświadczenie, w którym zapewniała, że udostępniając informację i wizerunek duchownego, „kierowała się wyłącznie dobrem dzieci”. „Z przyczyn mi nieznanych policja poinformowała, że na miejscu nie było dzieci. Jestem w stałym kontakcie z matką, autorką postu, która podtrzymuje, że przy całym zajściu obecna była jej córka” – napisała.
Prokuratura wyjaśnia sprawę
Przyczynę śmierci księdza wyjaśnia Prokuratura Okręgowa w Szczecinie, która przejęła ją od prokuratury w Stargardzie. Prokurator Piotr Wieczorkiewicz poinformował w rozmowie z RMF FM, że powstępowanie jest prowadzone w kierunku spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym, ale możliwe że zostanie rozszerzone o wątek „doprowadzenia do samobójstwa”.
Z informacji lokalnej „Gazety Wyborczej” wynika, że do prokuratury trafiło też zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza. W poniedziałek przesłuchana miała być matka dziewczynki, która zamieściła w sieci post o nieobyczajnym zachowaniu duchownego.
Z kolei stowarzyszenie Ośrodek Monitorowania Chrystanofobii Fidei Defensor zapowiedziało, że „przygotuje zawiadomienie do prokuratury” w sprawie „zaszczucia” księdza.
„Śledztwo pod specjalnym nadzorem?”
„GW” sugeruje, że „rutynowe śledztwo w sprawie samobójczej śmierci, które prowadzi prokuratura, wkrótce może stać się śledztwem pod specjalnym nadzorem, bo do sprawy włączył się szczeciński radny Dariusz Matecki z partii Suwerenna Polska prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro”.
Sprawę ujawnienia danych wyjaśnia też rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek, który zwrócił się już w związku z tym do prokuratury i Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Czytaj też:
Seniorka ze Szczecina przeżyła chwile grozy. W mieszkaniu znalazła pytonaCzytaj też:
Polska lekarka mówi o zastraszaniu przez CBA. „Nie podoba się im to, co robię w Niemczech”