26-letnia Martyna i 32-letni Bartosz mieli 1 września 2021 roku stanąć na ślubnym kobiercu. Uroczystość miała zostać zorganizowana w kościele pw. św. Anny w Niedźwiedziu Wlkp. koło Ostrzeszowa. Dzień przed ślubem doszło do tragedii. Przyszła para młoda jechała samochodem marki peugeot między Odolanowem a Święcą w powiecie ostrowskim.
W pewnej chwili auto niespodziewanie zjechało na pobocze, wpadło w poślizg i stanęło w poprzek drogi. Chwilę później w pojazd uderzyła ciężarówka. Peugeot wpadł w pole kukurydzy. Pasażerowie samochodu osobowego odnieśli tak poważne obrażenia, że zginęli na miejscu.
Para młoda zginęła przed ślubem. Sąd wydał wyrok
Rodzina tragicznie zmarłej pary wytoczyła proces kierowcy ciężarówki. Sprawa toczyła się przeciwko 50-letnimu mężczyźnie z powiatu poznańskiego, który był podejrzany o nieumyślne spowodowanie wypadku, w wyniku którego śmierć poniosły dwie osoby. Po dwóch latach od tragedii sprawa w końcu ma swój finał.
Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim skazał mężczyznę na karę roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności. Co więcej, 50-latek otrzymał dwuletni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów. Musi też wypłacić rodzinom ofiar po 5 tys. zł zadośćuczynienia oraz pokryć koszty procesu.
Czytaj też:
Tragiczna śmierć młodego kolarza. W tym roku wygrał słynny wyścigCzytaj też:
Tragiczne doniesienia z Rzeszowa. Zmarł kolejny pacjent zakażony legionellą