W Gdańsku na jednym z pomostów grupa nastolatków z Ukrainy świętowała rozpoczęcie roku szkolnego. Bawiła się, rozmawiała po ukraińsku, trochę śpiewała. Zdaniem Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych to właśnie język był głównym powodem, przez który nastolatkowie zostali zaatakowani.
Zaczęło się od ataku słownego. – Wy********ć do siebie na Ukrainę! – mieli krzyczeć napastnicy, zanim przeszli to przemocy fizycznej. „Potem zaczęli bić. Za to, że młodzi ludzie byli pełni radości, że trafili do bezpiecznego kraju, gdzie czeka ich może lepsza przyszłość... Że mówili nie po polsku. W jednej chwili bandyci pozbawili ich poczucia bezpieczeństwa. Pokazali jak wygląda tępa nienawiść” – pisze Ośrodek.
W najgorszym stanie po ataku jest 16-latka, która była szarpana za włosy, okładana pięściami i kolanami przez niewiele starszą od niej kobietę. Dziewczynka na złamaną szczękę i kość oczodołu. Chłopakiem, który stanął w jej obronie, zajęli się inni mężczyźni. Zniszczyli mu okulary i telefon.
Funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby
Gdańska policja już zatrzymała trzy osoby w związku z tą sprawą: 26-letnią kobietę, która zaatakowała 16-latkę oraz dwóch mężczyzn w wieku 28 i 43 lat, którzy pobili 16 latka.
„Zarzucane zatrzymanym przestępstwa miały charakter chuligański, co będzie miało wpływ na podwyższenie kary zasądzonej wobec podejrzanych. Decyzją prokuratora oboje są pod policyjnym dozorem i mają zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi oraz ze świadkami” – poinformowała Pomorska Policja.
Nadal nie wiadomo, czy atak był podyktowany pochodzeniem nastolatków. Sprawę wyjaśnia policja. Jeżeli tak by było, to za zarzuty postawione przez prokuraturę może grozić jeszcze większa odpowiedzialność.
„Z materiałów sprawy nie wynika, aby to tych przestępstw doszło na tle narodowościowym, ale z uwagi na informacje pojawiające się w przestrzeni medialnej sprawdzamy to” – dodała policja.
Czytaj też:
Pobił 48-latkę i jej matkę podczas spożywania alkoholu. Po kilku godzinach wrócił i zadał ciosy nożemCzytaj też:
Nowe ustalenia ws. śmierci koszalińskiego „Spidermana”. Może dojść do zmiany zarzutów